3 PYTANIA DO…
1
Mecz z Ruchem nie był wielkim widowiskiem, ale zaczynacie wiosnę od wygranej. W perspektywie wyprawy do Norwegii to było najważniejsze?
Zgadza się, celem dla nas były trzy punkty i to udało się zrealizować. Wiedzieliśmy, że nie będzie tutaj łatwo, bo Ruch mógł liczyć na olbrzymi doping swoich kibiców. Wygraliśmy bez straty gola, co też jest dla nas bardzo istotne. Przed wylotem do Molde na pewno tego potrzebowaliśmy. Ważne jest wejść w rundę wygraną, nieważne w jakim stylu. Pewne wnioski są oczywiście do wyciągnięcia, na pewno przeanalizujemy to spotkanie. Ważna będzie też regeneracja przed czwartkiem.
Wspomniał pan o atmosferze. W Ekstraklasie rzadko gra się przy blisko 40 tysiącach kibiców.
Fajnie, gdyby tak pełne trybuny były na każdym spotkaniu. Może kiedyś to będzie możliwe. Po to gramy, to wszystko jest przecież dla kibiców. Chciałbym podziękować naszym fanom, bo przyjechali do Chorzowa bardzo licznie. Za- wsze są z nami, czuliśmy ich wsparcie. To był taki dodatkowy power. W Molde zapewne ten klimat dosłownie i w przenośni będzie zupełnie inny. Będziecie chcieli, podobnie jak roku temu Lech, wykorzystać fakt, że rywale są na zupełnie innym etapie przygotowań i dzieli ich ponad półtora miesiąca od inauguracji ligowej wiosny?
Szczerze mówiąc, nie ma co szukać w tym atutów. Musimy skupić się przede wszystkim na sobie. Pogoda raczej dla żadnej drużyny nie będzie problemem. U nas też ostatnio panowały mrozy. Nie ma łatwych spotkań, szczególnie w eu- ropejskich pucharach. Mamy nadzieję, że przygoda z Ligą Konferencji będzie trwać.