Zagłębie nokautuje i zdobywa złoto
Szczypiornistki Zagłębia Lubin z czwartym z rzędu złotym medalem mistrzostw Polski i swoim piątym w historii. Tym razem ich triumf w Orlen Superlidze Kobiet smakuje wybornie, bo został przypieczętowany zwycięstwem 27:23 w Lublinie nad odwiecznymi rywalkami z MKS Funfloor. – To dla ciebie, Karo! – wykrzyczała przed kamerą Polsatu Sport rozgrywająca Miedziowych Daria Przywara. Dedykacja skierowana była do kontuzjowanej koleżanki z klubu Karoliny Kochaniak-sali, która po operacji kolana będzie pauzowała przez najbliższe pół roku. – To moje pierwsze mistrzostwo, więc smakuje cudownie – powiedziała 22-letnia Przywara, która latem przyszła do Zagłębia z pierwszoligowej Arki Gdynia. I weszła z przytupem, bo stanowiła mocny punkt zespołu także w Lidze Mistrzyń. W niedzielę słusznie uznano ją za MVP spotkania, bo zwłaszcza w pierwszej połowie była nie do zatrzymania dla lublinianek. Łącznie zdobyła 12 bramek. Lubinianki zagwarantowały sobie tytuł pięć kolejek przed końcem rywalizacji w grupie mistrzowskiej! Stało się to możliwe również za sprawą sobotniego potknięcia w Gnieźnie ekipy KPR Gminy Kobierzyce. Zespół Marcina Palicy uległ Urbisowi 30:32 i nie wykorzystał szansy, by wskoczyć na drugą pozycję w tabeli. Środowe starcie KPR przeciwko lubiniankom będzie ważne tylko dla kobierzyczanek, które nie walczą o srebro MP, ale muszą też uważać na ścigające je gnieźnianki. MKS Funfloor marzy już tylko o srebrnym medalu ekstraklasy oraz skupi się na walce o Puchar Polski. 3 maja w półfinałach turnieju w Kaliszu MKS zmierzy się z Młynami Stoisław Koszalin, a Zagłębie z KPR.