Faworytami kolarze z UAE
Poniedziałek–czwartek, godz. 13.30
Prolog o długości 2 kilometrów i 280 metrów rozpocznie we wtorek rywalizację w 77. edycji wyścigu Tour de Romandie. Tytułu sprzed roku będzie bronił Adam Yates (na zdjęciu). Brytyjczyk został wtedy liderem po wygraniu przedostatniego etapu.
W składzie grupy UAE Emirates jest również Juan Ayuso. Hiszpan w zeszłorocznej imprezie w Szwajcarii wygrał jazdę indywidualną na czas. W tym roku, poza prologiem, zmagania w tej specjalności odbędą się również czwartego dnia (15,5 km). 21-latek w aktualnym sezonie wygrał już kwietniowy Wyścig Dookoła Kraju Basków, a w marcowym Tirreno-adriatico zajął drugie miejsce. Na liście startowej Tour de Romandie jest jeden Polak – Kamil Małecki. Kolarz grupy Q36.5 wiosną osiągał swoje najlepsze wyniki w elitarnych klasykach (14. pozycja we Flandrii, 18. w Paryż-roubaix), a teraz przed nim premierowa w tym sezonie etapówka zaliczana do cyklu UCI World Tour.
Tymczasem w niedzielę wystartował wyścig Presidential Tour of Türkiye. W tej imprezie, mającej kategorię pro, uczestniczą 4 grupy z najwyższej dywizji, m.in. Bora-hansgrohe z Filipem Maciejukiem, oraz 12 zespołów kontynentalnych, w tym Mazowsze Serce Polski. Zawodnicy z tej ekipy jechali aktywnie na pierwszym etapie, ze startem i metą w Antalyi. Drugi na lotnym finiszu był Tomasz Budziński, a górską premię wygrał Michał Pomorski. O zwycięstwo etapowe rywalizowali sprinterzy. Najlepszy okazał się Fabio Jakobsen. Holender po pamiętnej, niezwykle groźnej kraksie w Tour de Pologne 2020 wrócił do jazdy w wyścigach właśnie w Presidential Tour of Türkiye (2021). Dla 27-latka to pierwsza wygrana w koszulce drużyny Dsm-firmenich, do której dołączył po sześciu sezonach spędzonych w grupie Quick-step. Jako 16. minął metę Norbert Banaszek. Rywalizacja w Turcji zakończy się w niedzielę. Transmisje z obu wyścigów w Eurosporcie 2. PIOTR ZIEMKA