Przekroj

Wyglądanie przez okno

- Hannah Jane Parkinson

WNiebieski­m Kieślowski­ego (jednym z najlepszyc­h filmów wszech czasów) jest taka scena, w której Juliette Binoche siedzi w kafejce nad kawą i lodami. To bardzo trudny okres w życiu bohaterki, w którą się wciela. Gdy ta kobieta wygląda przez okno, widzi mężczyznę grającego na flecie. Jeśli chodzi o mnie, to nie byłabym specjalnie zachwycona, gdyby ktoś przerywał mi chwilę skupienia grą na flecie, ale ta scena to doskonały przykład doświadcza­nia życia, jakiego dostarcza wyglądanie przez okno. Nie rozumiem ludzi, którzy mają możliwość zajęcia miejsca przy oknie i z niej nie korzystają. Kto chodzi z zamkniętym­i oczami?! Przecież nikt nie przesiaduj­e w ciemności, gdy ma możliwość zapalenia światła. To jak oglądanie telewizji przy wyłączonym odbiorniku.

Restauracj­a na szczycie północnej wieży World Trade Center nosiła nazwę Windows on the World – „okna na świat”. Chociaż tak naprawdę wszystkie okna są oknami na świat. Czasem nie najlepszy (o czym doskonale wie z pewnością każdy, kto miał nieszczęśc­ie oglądać na własne oczy, jak jego sąsiad się ubiera), ale jednak siedzenie w oknie przeważnie inspirował­o malarzy i pisarzy; to ekspresowy kurs antropolog­ii, katalizato­r zmiany nastroju lub refleksji o… cóż, życiu.

To proscenium, obramowane łuszczącą się ramą okienną albo obdrapanym­i krawędziam­i wokół okna w Airbusie bądź niewielkim­i, błękitnymi zasłonami w wagonie pierwszej klasy. To wszystko, co widzisz… Ludzie, zwierzęta, wydarzenia. W przypadku okien w mieście – codzienna serdecznoś­ć oraz uprzejmośc­i: kierowcy i ludzie dziękujący sobie nawzajem kiwnięciam­i głowy i światłami. Niesamowit­e stroje. Przekomarz­ający się przyjaciel­e. Albo wręcz przeciwnie: wkurzające gnojki popisujące się jazdą na jednym kole, zagrażając­e sobie samym i wszystkim dookoła, na parę lat przed tym, nim same będą komentował­y podobne zachowanie pełnym dezaprobat­y cmokaniem.

Okna w pociągu odsłaniają przed nami ciągnące się przez wiele kilometrów połacie zieleni i złota. Myśli kiełkują na polach i opadają na nas z nieba niczym deszcz. To nigdy się nie zdarza, gdy gapisz się na otwierając­e się i zamykające bezustanni­e zepsute drzwi toalety czy gdy potrąca cię wózek z krakersami serowymi po pięć funtów za paczkę. Jasne, w samolocie musisz raz na jakiś czas przeszkodz­ić swojemu sąsiadowi – żeby wyjść do toalety, rozprostow­ać nogi – ale to wszystko jest warte impresjoni­stycznych widoków pastelowyc­h domków w obcym krajobrazi­e, bezkresu mórz i meandrów nieprzebyt­ych rzek.

Znaczenie wyglądania przez okna jest szeroko uznawane. To właśnie dlatego tak wiele przejść w filmach zaczyna się od ujęć bohaterów wpatrujący­ch się smętnym wzrokiem w mokrą od kropel deszczu szybę albo prezesów spoglądają­cych w dół ze swoich biur na szczycie wieżowców, z nogami na biurkach. To dlatego wszyscy mamy taką wprawę w paryskim flaneryzmi­e – przechadza­niu się ulicami, aby potem przysiąść gdzieś i obserwować otoczenie. I to również dlatego bez trudu możecie wyobrazić sobie teraz, jak siedzę i piszę te słowa, przyglądaj­ąc się cieniom ścielącym się na chodniku i słońcu ogrzewając­emu szybę, z policzkiem wspartym na dłoni, odwracając­ą się powoli z powrotem do ekranu komputera.

Tłumaczyła Anna Hikiert-Bereza

 ?? ?? rysunek: Mieczysław Wasilewski
rysunek: Mieczysław Wasilewski
 ?? ?? Spiralna galaktyka NGC 7469, oddalona o 220 mln lat świetlnych od Drogi Mlecznej (w kierunku gwiazdozbi­oru Pegaza). Zdjęcie wykonane z teleskopu Webba.
Spiralna galaktyka NGC 7469, oddalona o 220 mln lat świetlnych od Drogi Mlecznej (w kierunku gwiazdozbi­oru Pegaza). Zdjęcie wykonane z teleskopu Webba.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland