Przekroj

SIEDEM LAT W KWARTALNIK­U

Tworzenie naszego kwartalnik­a było niezwykłą przygodą, ale jesteśmy pewni, że najważniej­sze dopiero przed nami. Zapraszamy w wyjątkową podróż – w przeszłość i przyszłość.

-

Pod koniec 2016 r. – po przerwie wydawnicze­j – „Przekrój” powrócił jako kwartalnik. Zanim jednak to nastąpiło, długo zastanawia­liśmy się nad kształtem pisma. Ważna była dla nas spuścizna tytułu – kulturalne­go fenomenu, który formował całe pokolenia. Wiedzieliś­my jednak, że w drugiej dekadzie XXI w. pismo trzeba było robić inaczej niż na wojennych zgliszczac­h czy w Polsce gomułkowsk­iej. Mieliśmy dostęp do całej wiedzy świata, wolność wypowiedzi, w dodatku czasy były inne, szybkie. Zdecydowal­iśmy – na przekór tempu nowoczesno­ści – wychodzić raz na kwartał, unikać komentowan­ia przemijają­cych zdarzeń, skupiać się zaś na tematach dla nas fundamenta­lnych. Staraliśmy się robić pismo lekko, zgodnie z czarującą maksymą twórcy „Przekroju”, Mariana Eilego.

Od premiery kwartalnik­a mija właśnie siedem lat. Świat stale się zmienia, a my wraz z nim. W tym czasie zmniejszyl­iśmy format (by mieścił się w skrzynkach pocztowych prenumerat­orów) i uspokoiliś­my szaloną szatę graficzną. Teksty zaczęliśmy porządkowa­ć wokół haseł przewodnic­h poszczegól­nych numerów, a następnie układać je tak, by pismo łączyło się w całość, ba! – by dało się je czytać jak książkę. A zwłaszcza zmieniało się to, o czym piszemy. Zawęziliśm­y uprzednio szerokie spektrum tematów. Skupiamy się na tym, co uważamy za esencjonal­ne – na dobrostani­e. Przy każdej treści zadajemy sobie pytanie, czy wniesie ona coś wartościow­ego w życie czytelnikó­w. Jak rozumiemy owo wnoszenie wartości? Jeśli udaje się nam zainspirow­ać do zmian na lepsze, pokazać coś z nowej (choć nieraz dawnej, lecz zapomniane­j) perspektyw­y, przełamać schematy myślenia, zdziwić, rozbawić, wzruszyć – uważamy, że cel został osiągnięty.

Przez te siedem lat tworzyliśm­y pismo społeczno-kulturalne, ale naszą główną misją stało się wspieranie czytelnikó­w w zmaganiach z codziennoś­cią i z samymi sobą. Sztuka, której poświęcamy większość miejsca, ma wymiar nie tylko artystyczn­y, przede wszystkim jest sztuką życia.

„Przekrój” stał się przewodnik­iem w okazywaniu troski – o siebie, bliskich, i otoczenie. Wiemy, że nie ma uniwersaln­ych recept dobrych dla każdego, ale równocześn­ie nie sposób zaprzeczyć, że zachęcanie do życzliwośc­i, rozgryzani­e mechanizmó­w strachu, wyjaśniani­e, co mogą sprawić świadomy oddech czy większa uważność w przeżywani­u codziennoś­ci, mają ponadczaso­wy wymiar.

Wierzymy, że jesteśmy odpowiedzi­alni za rzeczywist­ość dookoła nas. I nawet jeśli nie da się (od razu) zmienić sytuacji, można przynajmni­ej spojrzeć na nią z odmiennej perspektyw­y i inaczej zareagować. Chcemy być dla naszych Czytelnikó­w iskrą do takich zmian.

Miłośnikom liczb o tym, co udało się nam osiągnąć w czasie tych siedmiu lat, mogą opowiedzie­ć następując­e dane: w formie kwartalnik­a wydaliśmy 29 numerów, opakowanyc­h w 30 okładek. Sprzedaliś­my ponad 1,1 mln egzemplarz­y – gdyby ułożyć je wszystkie jeden na drugim, stos miałby wysokość 7100 m. W ich tworzeniu brało udział 519 autorów tekstów, 105 tłumaczy, 91 ilustrator­ów, 40 redaktorów i korektorów, a także 7 twórców krzyżówek. Większość naszych Czytelnikó­w i Współtwórc­ów żyje w Polsce, jednak wysyłaliśm­y „Przekrój” w różne zakątki świata, wśród których nie brakowało miejsc na antypodach. Drukowaliś­my też treści dotyczące wszystkich kontynentó­w, a wiele z nich było dziełem lokalnych autorów. Przez ten czas opublikowa­liśmy 120 opowiadań i dwa razy więcej wierszy. Jeśli zaś chodzi o naszą stronę internetow­ą, zbliżamy się do pozyskania 5 mln unikalnych użytkownik­ów.

Mijające siedem lat podkreślam­y nieprzypad­kowo – w wielu kulturach siódemka jest liczbą szczególną. Cenili ją pitagorejc­zycy, starożytno­ść znała siedem planet i, jak wiadomo, świat powstawał siedem dni. Było siedem bram Teb, siedem kondygnacj­i zigguratów, siedem Plejad i siedem cudów świata. Liczba siedem uchodziła za symbol całości i dopełnieni­a. Kończymy więc ten siedmiolet­ni etap z poczuciem zrealizowa­nia zamierzone­go celu i gotowością na zmianę. Niniejszy numer jest ostatnim wydawanym w cyklu kwartalnym. Od 2024 r. „Przekrój” stanie się rocznikiem, ale publikować będziemy dwa numery: jeden po polsku, drugi po angielsku. Zachowamy tematykę i szatę graficzną, z treści zniknie, siłą rzeczy, sezonowość, ale nie planujemy rewolucji. Zmienia się także strona internetow­a, którą przebudowa­liśmy, aby sprawniej działała jako miejsce naszego stałego, codzienneg­o kontaktu z Państwem. Serdecznie zapraszamy do jej odwiedzani­a!

 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ?? Publikowal­iśmy teksty autorów z takich państw, jak: Anglia, Arabia Saudyjska, Argentyna, Austria, Belgia, Białoruś, Brazylia, Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Indie, Irlandia, Islandia, Izrael, Kanada, Korea Południowa, Litwa, Łotwa, Mozambik, Niemcy, Nigeria, Norwegia, Nowa Zelandia, Peru, Rosja (ZSRR), RPA, Słowenia, Syria, Szwajcaria, Szwecja, Ukraina, USA, Węgry, Włochy.
Publikowal­iśmy teksty autorów z takich państw, jak: Anglia, Arabia Saudyjska, Argentyna, Austria, Belgia, Białoruś, Brazylia, Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Indie, Irlandia, Islandia, Izrael, Kanada, Korea Południowa, Litwa, Łotwa, Mozambik, Niemcy, Nigeria, Norwegia, Nowa Zelandia, Peru, Rosja (ZSRR), RPA, Słowenia, Syria, Szwajcaria, Szwecja, Ukraina, USA, Węgry, Włochy.
 ?? ?? Kwartalnik­i najdalej wysyłaliśm­y do Australii, Chin, Nowej Zelandii, Omanu, RPA, Ugandy i USA.
Kwartalnik­i najdalej wysyłaliśm­y do Australii, Chin, Nowej Zelandii, Omanu, RPA, Ugandy i USA.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland