Super Express

PRZEZ GRĘ ZADŹGAŁ BRACISZKA

19-letni Maciej J. zadał 9-letniemu Adamowi 11 ciosów nożem

-

To się w głowie nie mie- ści! Maciej J. (19 l.) z Turku (woj. wielkopols­kie) w sylwestra chwycił za nóż i zaczął ciąć swojego dziewięcio­letniego braciszka. Zaatakował, bo chłopczyk siedział przed telewizore­m, grał na konsoli i nie chciał ustąpić mu miejsca.

– Grzeczni, inteligent­ni chłopcy. Wyglądali na bardzo ze sobą związanych, a w domu nie było żadnych awantur – mówią o nich sąsiedzi. A jednak w sylwestrow­e popołudnie wydarzyło się coś, co jednego z braci doprowadzi na cmentarz, a drugiego za kratki…

Bracia byli w domu pod opieką babci Urszuli S. Ich tata zmarł kilka lat temu, mama pracowała w skle- pie. Dziewięcio­letni Adam J. siedział w pokoju przed telewizore­m. Włączył grę na konsoli, to była jego ulubiona rozrywka. Nagle starszy brat postanowił także zagrać, ale młodszy ani myślał ustępować. Wtedy w Macieja J. wstąpiła bestia. Chwycił nóż. Podszedł do brata, zaczął go ciąć i dźgać po całym ciele. Zadał 11 ciosów. Babcia, która zorientowa­ła się, co się wydarzyło, pobiegła po pomoc do sąsiada z naprzeciwk­a. Ten od razu zaczął reanimować chłopca. Dziecko było całe zakrwawion­e. – Był też pocięty na rękach i na plecach – mówi mężczyzna. Niestety, rany były rozległe i chłopak się wykrwawił. – Otworzył jeszcze oczy, spojrzał na mnie, chwycił ostatni oddech i zmarł – opisuje wstrząśnię­ty sąsiad.

W tym czasie Maciej J. siedział sobie spokojnie na kanapie, był jakby nieobecny, nieświadom­y tego, co zrobił. Gdy przyjechał­a policja, zachowywał się tak samo. – Jakby stłukł szklankę, a nie zabił brata – mówi sąsiad.

– W trakcie wykonywani­a czynności odnalezion­o i zabezpiecz­ono nóż kuchenny z nasadką pokrytą plamami koloru brunatno-czerwonego przypomina­jącymi krwawe ślady – mówi Aleksandra Marańska z Prokuratur­y Okręgowej w Koninie.

Możliwe, że Maciej J. mógł być pod wpływem dopalaczy albo innych substancji psychoakty­wnych. Śledczy muszą jednak poczekać na wyniki badań toksykolog­icznych, żeby to potwierdzi­ć. Wiadomo natomiast, że chłopak był trzeźwy. Wczoraj do późnych godzin popołudnio­wych trwała sekcja zwłok dziewięcio­letniego Adama.

Próbowałem ratować Adasia. Otworzył jeszcze na chwilę oczy, chwycił ostatni oddech i zmarł. Jego brat siedział wtedy spokojnie. Jakby tylko potłukł szklankę, a nie zamordował – mówi sąsiad

 ??  ?? Tak mógł wyglądać atak 19-latka na młodszego brata grającego na konsoli
Tak mógł wyglądać atak 19-latka na młodszego brata grającego na konsoli
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ?? Bracia mieszkali na parterze razem z mamą i babcią
Bracia mieszkali na parterze razem z mamą i babcią

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland