Nie kupisz benzyny poniżej 5zł
Ceny paliw poszły w górę przez opłatę paliwową
Nowy rok zaczyna się dla kierowców złą informacją. Czekają ich znaczne podwyżki cen benzyny na stacjach paliw. – Paliwa mogą podrożeć średnio o 6–8 gr – przewiduje w rozmowie z „Super Expressem” ekonomista Marek Zuber (48 l.). Ekspert dodaje, że będziemy musieli się przyzwyczaić do cen paliw powyżej 5 zł za litr!
Jeszcze kilka dni temu, pod koniec ubiegłego roku, litr popularnej „95” kosztował średnio 4,99 zł, teraz – 5,07 zł. Cena litra oleju też wzrosła przeciętnie o 8 gr. Co zadecyduje o tegorocznych cenach paliw? – Tradycyjnie trzy czynniki. Pierwszy to hurtowa cena ropy na świecie. Nie spodziewamy się jakiegoś gwałtownego jej wzrostu. Druga kwestia to kurs dolara. Będziemy obserwowali hamowanie naszej gospodarki, ale nie na tyle duże, by obserwować załamanie kursu złotówki – mówi nam Marek Zuber. Na tym dobre wiadomości od eksperta niestety się kończą. – To, co spowoduje, że od początku tego roku ceny na stacjach niestety będą wyższe, to decyzja państwa polskiego, a konkretnie podniesienie opłaty paliwowej – wyjaśnia ekonomista. – Niestety, te wszystkie programy społeczne wprowadzone przez rząd kosztują. Paliwo jest jednym ze sposobów finansowania tego typu rzeczy. Już mamy opłatę solidarnościową w wysokości 10 gr na litrze i mieliśmy podwyżkę opłaty paliwowej od 1 stycznia. To, jak będą kształtowały się ceny w obecnym roku, zależy w głównej mierze od polityków
– puentuje Zuber. – Wygląda na to, że będziemy musieli się przyzwyczaić do cen paliw powyżej 5 zł za litr!