Kadrowicze nie siedzieć przed
Jeszcze zimą może dojść do ciekawych transferów reprezentantów Polski
Krzysztof Piątek (25 l.) to chyba najczęściej wymieniany przez włoskie media piłkarz w kontekście opuszczenia Milanu jeszcze tej zimy. Polak, ze względu na przyjście Zlatana Ibrahimovicia (38 l.), może mieć duże problemy z regularną grą, więc wypożyczenie jest realną opcją. Klub może też zmienić inny kadrowicz, Jacek Góralski (28 l.). W jego przypadku w grę wchodzi egzotyczny kierunek.
Piątek w ciągu ostatnich tygodni był łączony z kilkunastoma klubami w całej Europie. To też pokazuje, jaką markę wyrobił sobie w krótkim czasie. Problemy ze skutecznością w tym sezonie (tylko 4 gole w Serie A) nie odstraszają chętnych, bo kluby zdają sobie sprawę, że mała liczba goli Polaka to nie (tylko) jego wina – tragicznie gra cały Milan. Wcześniej w jego przypadku mówiło się m. in. o Atletico Madryt, Genoi i Fiorentinie, natomiast w ostatnich dniach i godzinach na plan pierwszy, jeśli chodzi o „Pjonę”, wybiły się opcja włoska i niemiecka.
Piątek śladami Bońka?
Dziennik „Corriere dello Sport” napisał, że Milan zdecydował się wypożyczyć Polaka do klubu z Bundesligi. Być może tak się stanie, ale nie będzie to Borussia Dortmund, o której wspominano w kontekście Polaka już kilka tygodni temu. Niemcy postawili ostatecznie na giganta z Norwegii, Erlinga Haalanda, więc dla Piątka nie ma tam już miejsca. Oczywiście Bundesliga to niejedyna opcja dla byłego snajpera Cracovii. W ostatnich godzinach z Italii napłynęły informacje, że Polak znalazł się na liście życzeń Romy. Opcji jest więc sporo, również, co należy podkreślić, taka, że „Pjona” jednak zostanie w Mediolanie i powalczy o miejsce w składzie. Nie brakuje też opinii, że u boku Ibrahimovicia mógłby się sporo nauczyć. Tyle że to ryzykowne, bo ostatnio w hierarchii wyżej od niego był jeszcze inny napastnik, Leao. A bycie opcją numer trzy w ataku na pół roku przed Euro to ryzykowna sprawa. Przed Polakiem więc bardzo ważna decyzja.
Z Bułgarii do Kazachstanu?!
Najbliższy czas będzie również ciekawy dla Jacka Góralskiego, zdobywcy zwycięskiej bramki dla Polski w ostatnim meczu eliminacji Euro 2020 ze Słowenią. „Góralowi” latem kończy się kontrakt z bułgarskim Ludogorcem Razgrad. Z naszych informacji wynika, że były gracz Jagiellonii ma konkretną ofertę z kazachskiego Kairata Ałmaty, wicemistrza kraju. Miałaby być na tyle konkretna, że – jak usłyszeliśmy – strony są wstępnie dogadane. Co więcej, Kazachowie