Malwino prowadź do Tokio!
Polskie siatkarki przed ostatnią szansą na awans olimpijski. Liczymy na niezawodną liderkę kadry
Jeśli trzeba, umie zdobyć ponad 40 pkt w meczu. Malwina Smarzek-godek (23 l.) wyrosła na siatkarską gwiazdę światowej klasy i w rozpoczynającym się dzisiaj w Apeldoornie turnieju kwalifikacyjnym ma pomóc reprezentacji Polski w awansie do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Polskie siatkarki nie grały w igrzyskach od 2008 r. Potem zaczęła się smutna dekada polskiej żeńskiej siatkówki bez wyników. Dopiero w 2019 r. kadra odżyła, awansując do czołowej czwórki mistrzostw Europy. Ujawniony jesienią konflikt między zawodniczkami a trenerem Jackiem Nawrockim został załagodzony i nie powinien wpłynąć na stronę sportową. Teraz wszyscy myślą o Tokio.
– Pojechałyśmy na ten turniej, żeby go wygrać – zapowiada otwarcie Smarzek, jedna z najskuteczniejszych atakujących świata. – Awans nie jest niemożliwy. A cokolwiek by się działo na zewnątrz kadry, to podkreślam, że na boisku my jako zespół czujemy się bardzo dobrze. Rywale w Holandii są najtrudniejsi z możliwych, chociaż chwała Bogu, że nie ma Włoszek i Serbek. Każdy mecz będzie trudny. Nie znajdzie się w tym turnieju ani jedna drużyna, która może się czuć pewniakiem przed którymkolwiek spotkaniem.
Jeśliby patrzeć tylko na rezultaty w najważniejszej imprezie ubiegłego roku, to w finale turnieju powinny się znaleźć Polska i Turcja – najwyżej sklasyfikowane zespoły mistrzostw Europy pozostające bez kwalifikacji olimpijskiej. Paszporty do Tokio zapewniły sobie wcześniej Serbia, Rosja i Włochy. Pozostało jedno miejsce dla Starego Kontynentu, o nie właśnie toczy się gra w Apeldoornie.
– To nie to samo, co w mistrzostwach Europy, gdy z grupy wychodzą cztery zespoły, wtedy głowa jest spokojniejsza – dodaje Smarzek. – A w ogóle to nie jest sprawiedliwe, że z naszego kontynentu tak mało zespołów awansuje do igrzysk. Może kiedyś to się zmieni, na razie trzeba się o ten bilet pobić.
Kwalifikacje olimpijskie siatkarek Apeldoorn 7–12 stycznia 2020
Grupa A Grupa B POLSKA Belgia Azerbejdżan Chorwacja Bułgaria Niemcy Holandia Turcja
Dwie najlepsze drużyny każdej grupy zmierzą się „na krzyż” w półfinałach. Do Tokio pojedzie zwycięzca turnieju.