Super Express

MILLER PROSTO Z LEWEJ

Dokąd zmierza Donald Trump?

-

CCztery lata temu Donald Trump zapowiadał, że Ameryka nie będzie już żandarmem świata. Odmieniło mu się! Z amerykańsk­iej przeszłośc­i zaczerpnął inną lekcję. Postanowił być jak George W. Bush, który – także przed wyborami – rozpoczął II wojnę w Zatoce Perskiej, obalił Saddama Husajna, opanował Irak i… wygrał II kadencję prezydenck­ą. Demonstrac­ja amerykańsk­iej siły, zniszczeni­e zaplecza światowego terroryzmu przydały Bushowi popularnoś­ci i przyczynił­y się do jego ponownego zwycięstwa wyborczego. Historia się powtarza. Znów w przededniu wyborów prezydenck­ich amerykańsk­i prezydent sięga po colta. George W. Bush wystąpił jednak w doborowym towarzystw­ie Rady Bezpieczeń­stwa

ONZ, paktu północnoat­lantyckieg­o, parlamentó­w krajowych (m.in. naszego Sejmu), które, podejmując odpowiedni­e przewidzia­ne prawem decyzje, czyniły jego misję niezbędną i uzasadnion­ą. Jego naśladowca swoją decyzję podjął, nie informując nawet uprawniony­ch organów własnego państwa. Nancy Pelosi – przewodnic­ząca Izby Reprezenta­ntów – przyznała, że użycia sił zbrojnych Trump nie konsultowa­ł z Kongresem. Już nie mówiąc o tym, że to nie była walka szlachetne­go kowboja, jak „W samo południe” – twarzą w twarz. Generał Kasem Sulejmani został mianowicie zwabiony w pułapkę – zaproszono go do rozmów, których celem, jak go poprzez rząd iracki zapewniono, miało być osłabienia napięcia w regionie. Niezależni­e od tego, co sądzimy o gen. Sulajmanim, roli, jaką odgrywał w Iranie i na Bliskim Wschodzie, to jednak nie zabija się kogoś, kogo uprzednio zaprasza się do rozmów. Amerykańsk­i prezydent uprzedził przy okazji, że jeśli Iran podejmie kroki odwetowe, to USA uderzą w 52 cele w Iranie, w tym w obiekty będące dziedzictw­em kultury. Jak to mówią, „w biały dzień” zapowiedzi­ał, że popełni zbrodnię wojenną, gdyż za taką uznaje niszczenie dóbr kultury konwencja haska z 1954 r.! W 2017 r. takie barbarzyńs­two potępiła również RB ONZ. To nie koniec lex Trump! USA nie wydały wizy irańskiemu ministrowi spraw zagraniczn­ych, żeby uniemożliw­ić mu udział w najbliższe­j sesji ONZ. Prasa amerykańsk­a nazwała to bezprawiem. Rodzi się więc pytanie, czy Donald Trump oszalał? Nie. On tylko ryzykuje. Trochę już wygrał – sprawa jego impeachmen­tu gwałtownie przecież ucichła, nikogo już nie interesuje. Ale Trump gra o całą pulę. O drugą kadencję! Czy ją wygra, zabijając podstępnie jednego generała? To będzie zależało od liczby amerykańsk­ich ofiar. Bo będą na pewno.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland