Jestem alkoholikiem
Szokujące wyznanie znanego dziennikarza Kamila Durczoka:
Upadły gwiazdor przerywa milczenie! Kamil Durczok w mediach społecznościowych pozwolił sobie na bardzo osobiste wyznanie. „Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc” – napisał Durczok na Twitterze.
Kamil Durczok nie wypowiadał się publicznie od lipca ubiegłego roku, odkąd rozbił luksusowe bmw na autostradzie A1. Był wtedy pod wpływem alkoholu. Prokuratura postawiła mu zarzuty jazdy na podwójnym gazie i spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. Teraz były telewizyjny prezenter szumnie zapowiedział swój powrót. „Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. „Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście” – poinformował dziennikarz w mediach społecznościowych w niedzielę późnym wieczorem. I wyznał: „Jestem alkoholikiem. Od lat. Od miesięcy niepijącym. Jestem z tego dumny. 4 miechy to dużo” – dodał po chwili. W końcu Durczok przeprosił za pijacki rajd. „Tej jazdy nic nie tłumaczy. Mogę tylko prosić o wybaczenie” – oświadczył na Twitterze.
Przypomnijmy, że rozbicie samochodu po pijaku to niejedyne problemy z prawem Kamila Durczoka. Według katowickiej prokuratury dziennikarz sfałszował podpis swojej byłej żony na wekslu o wartości 2 mln franków przy ubieganiu się o kredyt na budowę domu. Może mu za to grozić do 25 lat więzienia.