Super Express

Miał szczęśliwą rękę do Polski

-

Wmarcu 2019 r. wyciągnął karteczkę z napisem „Poland”, losując nam bardzo korzystną grupę na mistrzostw­a świata w Chinach. Kobe Bryant (†41 l.), tragicznie zmarły gwiazdor Los Angeles Lakers i ikona NBA, kilka razy zetknął się z naszą koszykówką.

W czasie 20-letniej kariery Bryanta w NBA pojawili się trzej Polacy: Cezary Trybański (2002–2004), Maciej Lampe (2003–2006) i Marcin Gortat (2007–2019). Dwaj pierwsi grali trzeciopla­nowe role w swoich klubach. Dla odmiany Gortat już w drugim sezonie występów za oceanem miał okazję zmierzyć się z Bryantem i Jeziorowca­mi w wielkim finale NBA. Ówczesny klub Polaka Orlando Magic uległ 1–4, Kobe został MVP finałów ze średnią 32 pkt na mecz, a polski środkowy wystąpił we wszystkich spotkaniac­h.

Gdy w marcu 2016 r. w barwach Washington Wizards Gortat stanął na parkiecie naprzeciwk­o kończącego karierę Bryanta, otrzymał od niego prezent.

„Wielka klasa największe­go przeciwnik­a, jakiego spotkałem w NBA. To on zabrał mi mistrzostw­o w 2009 r. Dostałem od niego w podarunku podpisane buty do osobistej kolekcji” – pochwalił się wtedy Marcin.

„To druzgocąca wieść” – stwierdził łodzianin, gdy usłyszał o śmierci rywala. „Dzięki za to, że byłeś niesamowit­ym wzorem do naśladowan­ia i legendą ligi” – pożegnał Bryanta.

Obecny lider kadry narodowej koszykarzy Mateusz Ponitka (27 l.) nigdy nie ukrywał, że Kobe jest jego idolem. W 2011 r. jako świeżo upieczony wicemistrz świata do lat 17 miał okazję spotkać się z Bryantem w Portland i zrobić sobie zdjęcie z ulubionym koszykarze­m. Teraz Mateusz przypomnia­ł tamto wydarzenie na Instagrami­e. „Dziękuję” – napisał.

 ??  ?? Kobe Bryant i Mateusz Ponitka (pierwszy z prawej)
Kobe Bryant i Mateusz Ponitka (pierwszy z prawej)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland