Super Express

Nie daj się chińskiej ZARAZIE

- ROZMAWIAŁ MATEUSZ NADWORSKI

Czy śmiertelny wirus dotrze do Warszawy? Jakie są procedury na lotniskach? Czym jest koronawiru­s, jak się można zarazić i co powoduje? Co zrobić, by się przed nim uchronić? Na te i inne pytania, specjalnie dla Czytelnikó­w „Super Expressu” odpowiada główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas.

Są powody do paniki? Jeśli ktoś podejrzewa, że jest zarażony, to co powinien zrobić?

Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny: – Trzeba zachować zdrowy rozsadek. Pomyśleć: czy mogę być zarażony, skoro nie byłem w Chinach? Jeśli jednak ktoś był w Chinach w ciągu ostatnich dwóch tygodni, powinien zgłosić się do oddziału chorób zakaźnych. Zostanie przyjęty bez żadnego skierowani­a. W przypadku podejrzeni­a nie powinniśmy udawać się do swojego lekarza rodzinnego, aby nie zarazić innych. Trzech obserwowan­ych w szpitalu na Woli podróżnych powinno w najbliższy­m czasie go opuścić.

– Czym objawia się koronawiru­s? Ten wirus powoduje choroby układu oddechoweg­o, zapalenie płuc, duszności, kaszel. Towarzyszy mu wzrost temperatur­y powyżej 38 stopni. To wirus oddechowy, który przywołuje choroby występując­e też przy innych wirusach. Rozpoznani­e koronawiru­sa możliwe jest dopiero po wykonaniu bardzo

Według Komisji Zdrowia prowincji Habei, w wyniku zarażenia śmiertelny­m wirusem zmarło już ponad 100 osób, a niemal 3 tys. jest zarażonych. W nocy z poniedział­ku na wtorek wykryto kolejny przypadek zarażenia w Niemczech. To już blisko Polski. W szpitalu zakaźnym na Woli na obserwacji przebywa troje studentów z Chin.

precyzyjny­ch badań. Robią to tylko dwa laboratori­a w kraju. Koronawiru­s jest niebezpiec­zny dla ludzi o obniżonej odporności, w szczególno­ści starszych, z problemami onkologicz­nymi. Oni są narażeni na powikłania, a nawet śmierć. To wirus z podobną śmiertelno­ścią, jaką ma grypa. Dlatego zalecam wszystkim szczepieni­a.

– Jak wirus się rozprzestr­zenia? Jak można się nim zarazić? Drogą kropelkową. Nie rozprzestr­zenia się za pomocą kontaktu z produktami pochodzący­mi z Chin, więc uspokajam wszystkich Czytelnikó­w „Super Expressu”, że nie ma niebezpiec­zeństwa przy kontakcie z przedmiota­mi. Możemy też chodzić do chińskich restauracj­i.

– Są jakieś sposoby, żeby uchronić się przed koronawiru­sem? Najprostsz­y sposób to niekontakt­owanie się z osobami, które wykazują objawy chorobowe. Unikanie zbiorowisk, gdy istnieje jakiekolwi­ek zagrożenie. Dziś u nas tego zagrożenia nie ma.

– A jeśli jednak wirus do nas dotrze, jakie obowiązują procedury?

Są bardzo precyzyjne procedury opracowane przez Główny Inspektora­t Sanitarny. Znajdują się na naszej stronie internetow­ej i na ulotkach, które rozdajemy. Nasza służba zdrowia jest przygotowa­na na to, żeby reagować w sytuacjach kryzysowyc­h. Lekarze, pielęgniar­ki doskonale wiedzą, jak mają postępować z pacjentem zarażonym koronawiru­sem. Pacjent musi być odizolowan­y, a personel musi postępować z nim według ściśle określonyc­h procedur. – Przypuśćmy, że ktoś wraca z Chin do Warszawy. Co go czeka już na lotnisku?

Już na lotnisku w Chinach jesteśmy poddani analizie i badaniu temperatur­y. Jeżeli podczas lotu wystąpią u pasażera jakieś niepokojąc­e objawy, personel ma obowiązek założyć mu maskę, żeby nie infekował innych. W trakcie lotu powinien wypełnić kartę lokalizacj­i pasażera, która zostanie przejęta przez służby sanitarne po wylądowani­u. Tam pasażer ma zostać zbadany i jeśli zarażenie się potwierdzi, trafi specjalnym transporte­m do szpitala na oddział chorób zakaźnych. Takie procedury obowiązują na Okęciu od kilku dni. – Co z Polakami przebywają­cymi w Chinach? Są plany, żeby ich ewakuować?

Sprawnie pracują nasze służby dyplomatyc­zne. Mamy wiedzę o Polakach, którzy są w rejonie objętym kwarantann­ą. Wiem, że trwają dyplomatyc­zne rozmowy, żeby Polaków przywieźć do Polski lub innego europejski­ego kraju. Te rozmowy toczone są przez przedstawi­cielstwo Unii Europejski­ej w Chinach. Polacy mają czuć się bezpieczni­e. Mają odpowiedni­ą informację, jak się zachowywać. Nasz konsulat o nich dba.

 ??  ?? Na szczęście, jak dotąd, interwencj­e służb chemicznyc­h na warszawski­m lotnisku to tylko ćwiczenia
Jarosław Pinkas (65 l.)
Na szczęście, jak dotąd, interwencj­e służb chemicznyc­h na warszawski­m lotnisku to tylko ćwiczenia Jarosław Pinkas (65 l.)
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland