Za rok Leon zagra w polskiej lidze?
T obyłby siatkarskim e ga transfer. „Super express” poznał szczegóły
Gwiazdor reprezentacji Polski, uznawany za najlepszego siatkarza świata Wilfredo Leon (26 l.), od wielu lat gra w najlepszych i najbogatszych klubach globu. Jego zarobki są równe prezentowanemu poziomowi – gigantyczne. Okazuje się jednak, że istnieje szansa, by przyjmujący Perugii w niedalekiej przyszłości zawitał do Plusligi.
Do tej pory wydawało się, że Leon pozostaje poza finansowym zasięgiem naszych drużyn. Z tytułu kontraktu w Zenicie Kazań, w którego barwach występował w latach 2014–2018, inkasował co najmniej milion euro za sezon. Tymczasem roczne budżety najlepszych polskich zespołów to kwoty na poziomie kilku milionów euro.
Obecny klub reprezentanta Polski, Sir Safety Perugia, niedawno ogłosił przedłużenie kontraktu z Leonem na sezony 2020/2021 i 2021/2022. Z doniesień włoskich mediów wynika, że wicemistrzowie Italii zaproponowali minimum 1,1 mln euro za rok gry, ale wedle różnych źródeł suma może dochodzić nawet do 1,5 mln. Oficjalnego potwierdzenia nie ma. – Nie rozmawiam o kwestiach finansowych – ucina w rozmowie z „Super Expressem” Andrzej Grzyb, polski menedżer siatkarza.
Z naszych informacji wynika jednak, że Włosi płacą więcej niż szefowie Zenita Kazań. Parol na Leona zagięli także działacze Zenita St. Petersburg, którzy zaoferowali gażę o 40 proc. wyższą niż Perugia. O wyborze pracodawcy nie decydowały więc pieniądze. – Wilfredo podjął decyzję, jaką uznał za najlepszą dla siebie i swojej rodziny – uważa jego menedżer.
Co najciekawsze dla polskich kibiców, zawodnik nie musi wcale spędzić w Italii dwóch lat. – Umowa jest na zasadzie 1+1, czyli z możliwością rozwiązania po jednym sezonie – wyjaśnia Grzyb.
To dlatego nie jest wykluczony scenariusz, w którym Wilfredo w 2021 r. zmieni klub. W kolejce czekają także polskie drużyny. – Są na stole aktualne oferty od trzech zespołów Plusligi – przyznaje menedżer Leona. – Czy nasze kluby stać na niego? Tak, jeśli do budżetu włączy się indywidualny sponsor, i są takie plany. A o tym, czy wybierze propozycję z Polski, zdecyduje wiele czynników, także potencjał sportowy drużyny.