Obniżyli BESTII wyrok
Potwór zgwałcił i zabił trzyletniego Nikosia
Szokująca decyzja Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Po tym, jak rok temu sędziowie z Sieradza skazali na 25 lat więzienia potwora, który znęcał się, zgwałcił, a na koniec zabił trzyletniego Nikosia z Wieruszowa, wczoraj w procesie odwoławczym aż o 10 lat złagodzono mu wyrok!
Okrutna śmierć tego chłopczyka jesienią 2017 r. wstrząsnęła całą Polską. Malca skatował na śmierć partner jego matki, obywatel Portugalii Steve V. (28 l.). Według śledczych mężczyzna przez dziewięć dni maltretował Nikosia w czasie, kiedy kobieta była w pracy, a w ostatniej dobie jego życia zgwałcił, po czym pobił na śmierć.
Tragicznego dnia, gdy mama trzylatka wróciła do domu, jej synek dostał drgawek. Natychmiast został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Łodzi, gdzie lekarze zdiagnozowali szereg obrażeń i uraz główki. Chłopczyk był też zgwałcony. Niestety, na ratunek było już za późno…
Oprawca dziecka stanął przed sądem w Sieradzu. Do winy się nie przyznał, utrzymując, że trzylatek uderzył się o kaloryfer. Sąd w te tłumaczenia nie uwierzył i skazał go na 25 lat więzienia. Z tym orzeczeniem nie zgodziła się zarówno prokuratura, jak i obrońcy oskarżonego. Obie strony złożyły apelację od wyroku. Śledczy domagali się w wyroku dożywotniego więzienia, natomiast obrona całkowitego uniewinnienia.
Wczoraj Sąd Apelacyjny w Łodzi zdecydował, że bestia spędzi za kratkami 15 lat. – Kara 25 lat jest karą szczególną, jest ona niewspółmiernie wysoka w stosunku do czynu – uzasadniał sędzia Krzysztof Eichstaedt. – Co prawda przestępstwo to zasługuje na najwyższe potępienie, ale nietrudno wyobrazić sobie dużo bardziej brutalne prze- stępstwa i to dla nich są zarezerwowane kary szczególne. W tym wypadku mówimy nie o zabójstwie, a o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, o czym według biegłych zdecydował jeden cios w głowę – dodał.
Prokuratura nie wyklucza złożenia kasacji od wyroku do Sądu Najwyższego.