Powalczą w Willingen o 200 tys. zł
Polacy zrobią w Niemczech skok na wielką kasę
To już trzeci turniej w Pucharze Świata tej zimy. Na największej spośród dużych skoczni na świecie odbędzie się cykl Willingen Five. W Turnieju Czterech Skoczni triumfował Dawid Kubacki (29 l.), a w Titisee Five – Ryoyu Kobayashi (23 l.). Kto wygra teraz i zgarnie nagrodę specjalną 25 tys. euro? W sumie w całym cyklu zgarnąć można aż 211 tys. zł!
Królem tej wielkiej skoczni (K130) nazwać można Kamila Stocha. Indywidualnie wygrywał tutaj aż trzy razy (dwukrotnie w roku 2014 i raz w 2015), a w dwóch poprzednich latach stawał na drugim stopniu podium. Triumfował też w pierwszej edycji cyklu Wilngen Five, w 2018 r. Był ponadto członkiem kwartetu, który zwyciężył na tym obiekcie w konkursie drużynowym w roku 2017 oraz przed rokiem, gdy nasz zespół znokautował rywali: miał 79,2 pkt przewagi nad Niemcami.
Fenomenalnych występów Polaków w Willingen było więcej. Pamiętamy fantastyczny skok Adama Małysza w lutym 2001 r. Orzeł z Wisły pofrunął tam w drugiej serii aż 151,5 m, miażdżąc rekord skoczni, która wówczas miała profil K120. Wylądował z telemarkiem, ale lekko podparł się prawą ręką, co kosztowało go utratę zwycięstwa (był drugi, za Finem Kantee). Wygrał za to kolejny konkurs, nazajutrz.
Po raz trzeci z rzędu konkursy pucharowe w Willingen stanowić będą turniej obejmujący pięć serii punktowanych: piątkową kwalifikację (do dwóch konkursów) oraz konkursy indywidualne w sobotę i niedzielę. Wspomniana nagroda 25 tys. euro (aktualnie 107,25 tys. zł) równa jest tej, jaką otrzymał Kobayashi w Titisee, a wyższa od nagrody Kubackiego za Turniej Czterech Skocz- ni (20 tys. franków, czyli 80 tys. zł). Poza premią dla zwycięzcy do zgarnięcia są nagrody za pucharowe konkursy: do 10 tys. franków za każdy z dwóch kon- kursów i 3 tys. franków za kwalifikacje. Maksymal- na pula dla króla Willingen to 211 tys. zł.