Macedończyk, Słowak i polski Szwed – transferowe hity polskich ligowców To trio będzie błyszczeć?
To na nich będą zwrócone oczy kibiców, gdyż mają pomóc polskim drużynom w odniesieniu sukcesów. Macedończyk Dejan Iliev (25 l.) ma wnieść spokój do bramki Jagiellonii. Z nim klub z Białegostoku ma awansować do grupy mistrzowskiej. Pomocnik Roman Prochazka występował w Lidze Mistrzów. Doświadczenie Słowaka ma zapewnić Górnikowi utrzymanie w elicie. Z kolei mający polskie korzenie szwedzki gracz Paweł Cibicki (26 l.) z Pogonią zamierza bić się o tytuł.
Dejan Iliev od ośmiu lat związany jest z Arsenalem, ale w pierwszej drużynie jeszcze nie zadebiutował. Wszystko przez kontuzję kolana, przez którą stracił dwa lata. Macedończyk kilka razy był tylko trzecim bramkarzem, m.in. taką rolę pełnił na finale Ligi Europy 2019. Regularnie grywał wyłącznie w zespole Kanonierów do lat 23. W Arsenalu trenował z polskimi bramkarzami: Łukaszem Fabiański i Wojciechem Szczęsnym, o którym mówił, że jest dla niego inspiracją. Zaprzyjaźnił się z Krystianem Bielikiem, którego wypytywał o Jagiellonię. Bramkarz przyznał kiedyś, że w młodości jego wzorem był Gianluigi Buffon. Kiedyś spotkał Włocha i zrobił sobie z nim zdjęcie. Iliev spędzi w naszej lidze tylko pół roku. – Transfer do Polski to dobry ruch dla niego. Jestem przekonany, że poradzi sobie, a Jagiellonia nie będzie żałowała, że go sprowadziła – tak zareklamował go na łamach naszej gazety Igor Angelovski, selekcjoner reprezentacji Macedonii Płn.
Strzelał w Lidze Mistrzów
W Górniku liczą, że doświadczony pomocnik Roman Prochazka (31 l.) będzie liderem zespołu i kimś takim, jak w poprzednim sezonie był Szymon Żurkowski. – Będę walczył, dogrywał, strzelał gole. Zawsze zostawiam na boisku całe serce – tak się przedstawił po podpisaniu półtorarocznego kontraktu. Sprowadzenie Słowaka to hitowy transfer zabrzan. Jeszcze w ubiegłym sezonie jako gracz Viktorii Pilzno rywalizował z Realem Madryt i Tonim Kroosem, którego podziwia, w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Uzbierał pięć występów i strzelił gola z CSKA Moskwa. Do śląskiej drużyny trafił za darmo po tym, jak rozwiązał umowę z czeskim zespołem. Wcześniej przez pięć lat związany był z Lewskim Sofia.
Chce zdobyć tytuł z Pogonią
Wprawdzie Paweł Cibicki (26 l.) urodził się w Szwecji, ale jego rodzice są Polakami. Dlatego przed laty wystąpił w reprezentacji Polski juniorów. Jednak w końcu zdecydował się, że będzie grał dla Szwecji, z którą uczestniczył w młodzieżowym Euro 2017 w Polsce. Po tym turnieju przeniósł się z Malmoe (trzy tytuły) do Leeds, ale nie przebił się na Wyspach. Angielski klub trzy razy wypożyczał go do Norwegii, Szwecji, a ostatnio do Holandii. Teraz kolejnym przystankiem jest dla niego Pogoń, z którą podpisał 3,5-letni kontrakt. Jego atutem jest wszechstronność: może grać w ataku, na skrzydle i jako „10”. Czy podbije ekstraklasę i pomoże Portowcom sięgnąć po historyczne mistrzostwo?
TRANSFEROWA KARUZELA: KTO NAJBARDZIEJ ZYSKAŁ, A KTO NAJWIĘCEJ STRACIŁ