Oświadczenia związku są kłamliwe
Głos w sprawie konfliktu w kadrze koszykarzy
Proszę przestać opowiadać bzdury – w taki sposób Marcin Gortat (36 l.), były polski koszykarz NBA, zwrócił się do szefa Polskiego Związku Koszykówki Radosława Piesiewicza (39 l.) po aferze, która wybuchła w związku z odsunięciem od kadry narodowej jej kapitana Adama Waczyńskiego (29 l.).
Gortat nagrał wideo, które opublikowano w TVP Sport. Polski weteran NBA zabrał głos jako szef Związku Zawodowego Koszykarzy powołanego w ubiegłym roku. Jednym z aktywnych członków tej organizacji jest Waczyński, prywatnie przyjaciel Gortata. I wiele wskazuje na to, że właśnie działalność kapitana kadry na tym polu była najbardziej nie w smak prezesowi Piesiewiczowi. Gortat w porozumieniu z Waczyńskim chcieli uregulowania statusu reprezentanta Polski i wprowadzenia w życie stosownych umów.
W tym tygodniu doszło do wymiany oświadczeń między Waczyńskim, trenerem Mike’em Taylorem i Piesiewiczem. Prezes wytknął „Wacy”, że dzieli zespół.
– Próbuje pan obarczać mnie winą za konflikt, który nie ja wykreowałem, a co więcej, wielokrotnie próbowałem zakończyć – odbił piłeczkę Waczyński. – Oświadczenia prezesa i trenera są dziwne i można odnieść wrażenie, że nie są pisane przez nich. Rzeczy zawarte w tych oświadczeniach są po prostu kłamliwe – ocenił Gortat. – Panie prezesie, apeluję do pana, proszę przestać pisać oświadczenia. Proszę przestać chodzić po korytarzach i opowiadać bzdury i kłamliwe rzeczy na temat Waczyńskiego i sytuacji w polskiej koszykówce. Prosimy złapać za telefon, zadzwonić do Adama i wytłumaczyć sytuację – zachęcił były gracz NBA.