Super Express

Konwencja jak z amerykańsk­iego filmu

- Andrzej Rafał POTOCKI Publicysta Wpolityce.pl, „Sieci” Rozmawiał PRZEMYSŁAW HARCZUK

„Super Express”: – Jak ocenia pan sobotnią konwencję PIS oraz Andrzeja Dudy? Andrzej Rafał Potocki: – Bardzo dobrze. W skali ocen szkolnych byłaby to mocna czwórka z plusem. W skali dziesięcio­punktowej – ósemka.

– Skąd tak wysokie noty?

– Konwencja została przygotowa­na w iście amerykańsk­im stylu. Moment wejścia prezydenta Andrzeja Dudy już przeszedł do historii. To, jak wchodził i na zdjęciu z tym cieniem... był wyraźnie stylizowan­y na Jamesa Bonda. Potem wszedł na scenę krokiem podobnym do Daniela Craiga, czyli aktora, który w rolę agenta 007 się wcielał. Nie wiem, czy było to wyuczone i prezydent to ćwiczył, ale wypadł bardzo dobrze i przekonują­co. Już gdy był na scenie, film zmienił się w „Rocky’ego”.

Takie elementy muszą być wyreżysero­wane. I widać, że były przygotowa­ne optymalnie.

– Są słowa krytyki, że zabrakło w wystąpieni­ach liderów PIS pozytywneg­o przesłania, zapowiedzi programowy­ch.

– Na to przyjdzie jeszcze czas, bo to była pierwsza konwencja, podczas której prezydent otrzymał de facto oficjalną nominację jako kandydat partii rządzącej. Osobiście, gdybym miał szukać mankamentó­w, wskazałbym na coś innego.

– Czyli?

– Zbyt długie przemówien­ie prezydenta Dudy. Zabrakło w nim też ostrzejszy­ch sformułowa­ń. Gdy padło raptem jedno zdanie – o sądach – sala przyjęła je z euforią. Takich ostrzejszy­ch sformułowa­ń, krótkich wstawek, powinno być więcej. Wtedy nawet dłuższe przemówien­ie zyskuje dynamikę, nie dłuży się słuchający­m. Natomiast bardzo mocnym akcentem było pojawienie się pierwszej damy. Pani Agata Kornhauser-duda jest wręcz stworzona do takich wydarzeń. Wie, kiedy ma być pocałunek, kiedy podanie ręki, kiedy zejść na drugi plan. W tych wyborach będzie bardzo dużym atutem urzędujące­go prezydenta.

– Konwencja miała być też przełomowa od strony techniczno-pijarowej. Mieliśmy tymczasem muzykę tę samą co pięć lat temu, biało-czerwone konfetti. Czyli nic nowego?

– Ale nie ma sensu wyważanie otwartych drzwi. To, co było dobre i sprawdziło się, można kontynuowa­ć. Mnie ta konwencja bardzo się podobała także pod względem rozwiązań techniczny­ch, zastosowan­ych gadżetów. Pierwsza dama wypadła super, wyjście głowy państwa też. Dobre były przemówien­ia pozostałyc­h liderów PIS. Ocenę obniża zbyt długie i zbyt grzeczne wystąpieni­e prezydenta Andrzeja Dudy.

 ?? Foto STRÓŻYK / REPORTER ??
Foto STRÓŻYK / REPORTER

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland