7,5 roku za GWAŁT na Horror w barze „u Andrzeja” chłopcu
Przemysław G. (35 l.) to ohydny zboczeniec. Mężczyzna zamknął przypadkiem napotkanego nastolatka w toalecie i zgwałcił. Na szczęście zwyrodnialec został złapany i osądzony. Za krzywdę wyrządzoną chłopcu Przemysław G. właśnie usłyszał wyrok 7,5 roku odsiadki. Ma też podjąć terapię, która wyleczy jego chore skłonności seksualne.
Tego koszmaru Mariusz K. (15 l.) długo nie zapomni. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek zdoła wyprzeć taką traumę z pamięci. Przyjechał na ferie do swej babci, do Łasina koło Grudziądza (woj. kujawsko-pomorskie). Był luty 2019 r. Wszystko było dobrze aż do dnia, gdy babcia posłała go do baru po obiad. Tak się złożyło, że z powodu remontu dziadkowie nie mogli korzystać z kuchenki.
Na swoje nieszczęście w lokalu przesiadywał też Przemysław G. Gdy w restauracji chłopiec wszedł do toalety, mężczyzna poszedł po chwili za nim. Zamknął drzwi ubikacji i rzucił się na chłopca. Zakneblował mu usta i brutalnie gwałcił. Mariuszowi próbowała pomóc barmanka. Kobieta usłyszała krzyki dziecka, tłukła się do drzwi toalety. Wezwała też policję.
Funkcjonariusze nie mieli problemu z ujęciem Przemysława G. Tym bardziej że w miejscowości był on już wówczas owiany złą sławą. Mężczyzna trafił do aresztu i usłyszał zarzuty gwałtu.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu podczas procesu za zamkniętymi drzwiami skazał gwałciciela na 7,5 roku więzienia. Ma on też zapłacić skrzywdzonemu chłopcu 40 tys. zł zadośćuczynienia. Dodatkowo sędziowie postanowili, że Przemysław G. będzie odbywać karę w takich warunkach, które umożliwiają jednocześnie odbywanie terapii mającej wyleczyć jego zboczone skłonności seksualne oraz zakazali mu zbliżania się do szkół.