KUBICA śmieje się z Williamsa
Kiedy tylko wyjechałem z garażu i nacisnąłem pedał hamulca pierwszy raz, z miejsca poczułem się lepiej, bo w ubiegłym roku to był główny problem. Uświadomiłem sobie, że w Formule 1 da się jednak mieć w bolidzie poprawnie działające hamulce – tak Robert Kubica (35 l.) z ironicznym uśmiechem na twarzy ocenił pierwsze doświadczenie za kierownicą Alfy Romeo C39 podczas testów w Barcelonie.
Jak widać, nie zabrakło szpileczki wbitej poprzedniemu pracodawcy, Williamsowi. W alfie wszystko jest dla Polaka inne i z pewnością lepsze niż w brytyjskiej stajni, gdzie problemów było aż nadto.
– Ujmijmy to tak: zaczynam z niskiego pułapu oczekiwań, biorąc pod uwagę ubiegły rok. Można sobie więc wyobrazić, że generalnie miałem lepsze odczucia – przyznał Kubica w wypowiedzi dla oficjalnego kanału wideo F1. – Jak zawsze w przypadku nowego auta są rzeczy, które trzeba poprawić i którymi należy się zająć. Mamy testy także w przyszłym tygodniu, zatem niezwykle ważne jest wykonanie swojej pracy i jak najlepsze przygotowanie do Grand Prix Australii – skomentował rezerwowy kierowca zespołu Alfa Romeo Racing Orlen.
– Każda jazda nowym bolidem to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju – dodał. – Wielu rzeczy jeszcze nie wiesz o pojeździe, w przeciwieństwie do pozostałych kierowców, dla których to po prostu kolejna ewolucja auta. Dla mnie to oznacza sporo nowości. Zmieniając zespół, zawsze dobrze jest podpatrywać, jakie są zasady organizacji, jak się różnią od tych teamów, które znam. Nie chodzi tylko o obsługę bolidu, lecz także o spotkania z ludźmi i skupianie się na szczegółach.
Kubica w pierwszej i jedynej jeździe w tym tygodniu przejechał nowym samochodem 59 okrążeń i uzyskał ósmy czas w porannej serii (w gronie dziesięciu kierowców) oraz trzynasty na piętnastu uczestników pierwszego dnia testów.
C M Y K