Lewy uciekaj temu ldezwieyciakowi
Robert Lewandowski (32 l.) ma wielką szansę, aby odskoczyć w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów rewelacyjnemu Erlingowi Haalandowi (20 l.). Norweski młokos dał popis w ubiegłym tygodniu, strzelając dwa gole PSG (2:1), ale dziś liczymy na show Polaka w starciu z Chelsea.
Zarówno Lewandowski, jak i Haaland mają w tym momencie 10 bramek i zdecydowanie prowadzą w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. „Lewy” jest w życiowej formie, prowadzi również zdecydowanie w tabeli strzelców Bundesligi, a w walce o Złoty But dla najlepszego ligowego strzelca w Europie ustępuje tylko Włochowi Ciro Immobile.
Faworytem dwumeczu jest Bayern, który jako pierwszy niemiecki zespół w historii wygrał wszystkie sześć spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów. Do historii przeszedł też Lewandowski, który w spotkaniu piątej kolejki z Crveną Zvezdą (w szóstej trener dał mu odpocząć) strzelił cztery gole w 16 minut. Nigdy żaden gracz w Champions League nie strzelił tak szybko tylu bramek w jednym meczu.
Za Bayernem przemawia też to, że doskonale czuje się w meczach wyjazdowych. Monachijczycy nie przegrali żadnego z 12 ostatnich spotkań na terenie rywali w Lidze Mistrzów (9 zwycięstw, 3 remisy). Z drugiej strony Chelsea jeszcze nigdy nie uległa u siebie rywalowi z Niemiec (6 zwycięstw, 3 remisy), więc to spotkanie zapowiada się arcyciekawie. „Są na pierwszym miejscu w Bundeslidze, mają w swoich szeregach najlepszego obecnie napastnika na świecie, Roberta Lewandowskiego. Wszystko wskazuje na to, że to Bayern jest faworytem” – napisał na stronie UEFA.COM Jordan Maciel, reporter zajmujący się na co dzień monachijskim klubem.
Jeśli „Lewy” trafi Chelsea choć raz, to w tabeli strzelców wszech czasów Champions League zrówna się z Karimem Benzemą – w takim przypadku obaj będą mieli po 64 gole na koncie.
I jeszcze jedno: RL9 jest dosłownie o krok, a dokładniej o bramkę od poprawienia swojego najlepszego strzeleckiego wyniku w Lidze Mistrzów. W sezonie 2012–2013, jeszcze w barwach Borussii Dortmund, trafiał 10 razy. Nie mamy wątpliwości, że i ten rekord zostanie przez niego pobity.
Nie przegap! Chelsea – Bayern, Polsat Sport Premium 1, Napoli – Barcelona, Polsat Sport Premium 2, oba dziś od 21.00.