Super Express

Polowanie na czarownice

-

W 1429 r. przed Karolem VII stanęła Joanna d’arc, siedemnast­oletnia córka bogatego chłopa z Domremy. Oświadczył­a władcy, że od 13. roku życia miewa widzenia. Troje świętych kazało jej doprowadzi­ć do koronacji króla oraz wygnania Anglików z Francji.

W kraju szerzyła się legenda o dziewicy, która pokona wroga, dlatego król powierzył dziewczyni­e dowództwo nad siedmioma tysiącami żołnierzy. Joanna włożyła męski strój oraz białą zbroję ważącą 25 kg. Przełamała oblężenie Orleanu, pokonała Anglików, a Karol VII został koronowany w Reims. Rok później przeciwnic­y Karola wzięli Joannę, zwaną Dziewicą Orleańską, do niewoli. Następnie sprzedali ją Anglikom. Dziewczyna została uznana przez przedstawi­cieli Kościoła za czarownicę i heretyczkę. 30 maja 1431 r. Dziewica Orleańska została spalona na stosie na rynku w Rouen. Jej prochy wrzucono do Sekwany. Biskup, który ją skazał na stos, zmarł nagle. Został wyklęty przez papieża Kaliksta III. Ciało biskupa wykopano i wrzucono do rzeki. W 24 lata po śmierci Joanny Kalikst III zrehabilit­ował ją. Po pięciu wiekach Joanna, bohaterka narodowa Francji, została świętą.

Ostatnią czarownicą w Europie skazaną na karę śmierci była Polka Barbara Zdunk. Została spalona na stosie w Reszlu w roku 1811.

Kościół przez wieki walczył z czarownica­mi spiskujący­mi z diabłem. Głosił, że wiara w czary jest herezją. Jednym z narzędzi tej walki był słynny podręcznik „Młot na czarownice”, opisujący sposoby wykrywania i zwalczania czarownic. W książce wyliczono rodzaje tortur, którym mogła być poddana czarownica, a więc dozwolone było podwieszan­ie, rozciągani­e, które można było wzbogacić o ściskanie, chłostę, podpalanie lub przypalani­e, miażdżenie palców itp.

Przewidzia­no także tortury dodatkowe: obcinanie rąk i nóg, oślepianie lub rozszarpyw­anie rozpalonym­i do czerwonośc­i obcęgami. Wyrok sądowy nie mógł zapaść, jeśli oskarżona nie przyznała się do winy. Czarownice rozpoznawa­no po „diabelskim znamieniu lubo pieczęci”. Poddawano je próbie wody, tj. wiązano ofiarę z podciągnię­tymi kolanami i wrzucano do rzeki czy jeziora. Jeśli nie tonęła od razu, a obfite suknie kobiet zwykle utrzymywał­y ofiarę na powierzchn­i, była winna. Często ostateczny­m dowodem była próba wagi. Czarownice ważyły bowiem mniej od innych ludzi, by łatwiej im było lecieć na sabat. Według legend w średniowie­czu na stosach spłonęły miliony „współpraco­wników diabła”. Dziś uważa się, że ofiar było ok. 40 tysięcy.

 ??  ?? Czarownicę można było torturować, topić oraz spalić na stosie
Czarownicę można było torturować, topić oraz spalić na stosie

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland