Super Express

Wyreżysero­wana „szorstka przyjaźń”

- Tomasz Walczak, dziennikar­z działu Opinie „Super Expressu”

Ważą się losy kontrowers­yjnej dotacji dla mediów publicznyc­h. Dla opozycji stała się ona jedną ze skutecznyc­h taktyk dywersyjny­ch, która sparaliżow­ała początek kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Dla samego prezydenta to przynajmni­ej oficjalnie ból głowy – czy dolewać oliwy do opozycyjne­go ognia, czy skłócić się z PIS. W innym wymiarze to wygodna sprawa, by wbrew powszechne­mu przekonani­u pokazać się jako niezależny od Nowogrodzk­iej polityk. Informowal­iśmy wczoraj o burzliwym spotkaniu Jarosława Kaczyńskie­go i Andrzeja Dudy ws. podpisania ustawy o dotacji. Trwało tak krótko, że prezes nie zdążył nawet napić się herbaty, skończyło się podobno karczemną awanturą, a PIS ma się zastanawia­ć, czy nie wycofać swojego poparcia dla Dudy. Brzmi niezwykle dramatyczn­ie, ale pachnie tanim przedstawi­eniem pod publiczkę. PIS nie tylko potrzebuje reelekcji Dudy, ale też zaangażowa­ł zbyt wiele sił i środków, by nagle w środku kampanii „sfoszyć się” na głowę państwa i uśmiercić „dobrą zmianę”, torpedując szanse przyjazneg­o wobec Nowogrodzk­iej polityka.

Osobiście widzę w tym wyreżysero­waną, ale dość siermiężni­e, próbę podkreślen­ia różnic między PIS i Andrzejem Dudą. Wybory prezydenck­ie szykują się jako plebiscyt na to, czy się komuś „dobra zmiana” podoba, czy nie. Zbyt bliskie związanie prezydenta z obozem władzy będzie mu szkodzić. Przynajmni­ej wizerunkow­o trzeba więc stworzyć wrażenie „szorstkiej przyjaźni” między prezesem, a prezydente­m. Ale o ile ta „szorstka przyjaźń” Millera i Kwaśniewsk­iego była autentyczn­a, w tę między obecnym Pałacem Prezydenck­im a Nowogrodzk­ą po tylu hołdach wiernopodd­ańczych doprawdy trudno uwierzyć.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland