Kurek centrum EPIDEMII
siatkarzw Reprezentacyjny radzi sobie jak może w najbardziej zarażonej koronawirusem Lombardii
Mieszka praktycznie w samym centrum epidemii koronawirusa we Włoszech, w sercu Lombardii. Bartosz Kurek (31 l.), czołowy reprezentant Polski w siatkówce, mistrz świata z 2018 r., występuje w tym sezonie w ekipie Volley Monza. To miasto leży raptem 20 km od Mediolanu, stolicy najbardziej dotkniętego epidemią regionu Płw. Apenińskiego. Jak sobie radzi w dobie wielkiego zagrożenia?
Do 3 kwietnia wszelkie rozgrywki sportowe w Italii zostały zawieszone. Życie w mieście wygląda w miarę zwyczajnie, nie licząc olbrzymich kolejek do supermarketów. Kurek i jego narzeczona siatkarka Anna Grejman sfilmowali, jak robią zakupy, czekając na swoją kolej.
Treningi w klubie przebiegają planowo, choć one mogą być niebawem odwołane. – Właśnie skończyliśmy trening na siłowni, klub dokłada wszelkich starań, żebyśmy czuli się bezpiecznie. Praktycznie z parkietu w hali można jeść, tak został wyczyszczony i zdezynfekowany – opowiedział Kurek na swoim profilu instagramowym. Nasz reprezentacyjny siatkarz mówił też, co powinno się robić w obliczu epidemii i jak sam postępuje na co dzień. – Nie chcę się wdawać w żadne szczegóły. Tak, wiem, nie jestem teoretycznie w grupie ryzyka, ale wolę nie próbować swego szczęścia. Mieszka ze mną moja narzeczona, która też nie jest w grupie ryzyka, ale tutaj zdecydowanie bardziej nie chcę próbować swojego szczęścia – podkreślił i dodał:
– Jest to czas, kiedy powinniśmy być odpowiedzialni, nie powinniśmy się wymądrzać i wierzyć we wszystko, co przeczytamy i usłyszymy. Mam nadzieję, że wszystko bardzo szybko wróci do normy. Tego sobie i wam życzę – zakończył.