EPIDEMIA rzuciła nas na kolana

Epidemia koronawirusa to prawdziwy dramat dla polskich przedsiębiorców! W szczególnie trudnej sytuacji znajduje się branża turystyczna, w tym hotelarska. Nic dziwnego – obecnie 90 proc. polskich hoteli jest zamkniętych, a co za tym idzie setki tysięcy miejsc pracy jest poważnie zagrożonych. Dlatego biznesmeni apelują do rządu o zwolnienie ich z płacenia składek na ZUS, a nie odroczenie ich płacenia. – Koronawirus kładzie polską branżę hotelarską na kolana – mówi wprost Elżbieta Lendo, prezes zarządu Lendo Hotels Group.

– Już dziś wiemy, że przez jakiś czas nie będziemy w stanie utrzymywać obecnego poziomu zatrudnienia, a miejsca pracy w większości są likwidowane – być może na krótką, być może na dłuższą metę. Mamy nadzieję na pierwszy wariant – opowiada Lendo w rozmowie z „Super Expressem”.

Kilka dni temu rząd zaproponował tzw. tarczę antykryzysową, która ma dać przedsiębiorcom możliwość odroczenia płatności i rozłożenia na raty składek na ZUS. Jednak ich to wcale nie satysfakcjonuje. I nie chodzi tylko o absurdalne, czterostronicowe wnioski, które muszą w tym celu złożyć. – Zdajemy sobie sprawę, że konsekwencje tej sytuacji są dziś niepewne dla całej gospodarki – jednak w obliczu tego, że branża turystyczna w jednej chwili po prostu się zatrzymała, wiemy, że dla nas hotelarzy będą one druzgocące. Jak mamy zapłacić skumulowany ZUS za trzy miesiące, kiedy nie mamy sprzedaży? Jak odbudować i nadrobić stracone tygodnie, a być może miesiące? – dopytuje Elżbieta Lendo. – Moim zdaniem to tylko odłożenie problemu na potem – dodaje. Jak wskazuje, jednym z rozwiązań problemu mogłoby być m.in. umorzenie ZUS oraz zwrot podatku VAT skrócony do 14 dni.

Przedsiębiorcy, którzy chcą odroczyć płatność składek, muszą uzbroić się w cierpliwość i przebrnąć przez biurokratyczny wniosek

Elżbieta Lendo, przedstawicielka branży hotelarskiej, boi się o przyszłość swojego biznesu

Dominika Kulczyk (43 l.) to najbogatsza kobieta w naszym kraju