Nie będziemy narażać życia i zd
Radosław Fogiel w „Expressie Biedrzyckiej” o tym, czy PIS mimo wszystko
„Super Express”: – Gigantyczne zamieszanie ze zwołaniem posiedzenia Sejmu, a opozycja jeszcze wczoraj narzekała, że nie zna projektu ustawy o tarczy antykryzysowej. Jak posłowie mają głosować nad czymś, czego nie znają?
Radosław Fogiel: – (…) Sytuacja jest nadzwyczajna. Ten pakiet przyjmowany jest w trybie pilnym dlatego, że jest ważny, i dlatego, że mamy sytuację epidemii. Ministerstwa jeszcze do ostatniej chwili przyjmują do niego pewne poprawki. Kiedy tylko będzie ostateczna wersja, to posłowie go dostaną. I proszę mi wierzyć, że nie ma tu żadnej złej woli (…), nie chcemy prowadzić tu wojen politycznych, będziemy otwarci na wysłuchanie racjonalnych propozycji opozycji...
– ...rozumiem, że ich racjonalność państwo będą oceniać.
– Zweryfikują ją rzeczywistość i możliwości budżetowe. Musimy wszyscy zdać sobie sprawę z tego, że zmieniła nam się rzeczywistość społeczna. To już nie jest radosne nawalanie się politycznymi pałkami. To już nie jest czas postpolityki. Dzisiaj nasze słowa i czyny rzeczywiście ważą na zdrowiu, życiu i sytuacji wielu ludzi.
– I to samo powie pan w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich?
– Oczywiście.
– W sondażach Polacy w miażdżącej większości mówią: przełóżcie wybory.
– Termin wyborów w Polsce ustala marszałek Sejmu. Elżbieta Witek na początku lutego ustaliła go na 10 maja i na razie ta data funkcjonuje. Nie ma możliwości zmiany daty wyborów, jeżeli chcemy zachować demokratyczny system.
– Jest taka możliwość: można wprowadzić stan nadzwyczajny. I wtedy nie byłoby dyskusji o trybie posiedzenia Sejmu czy możliwości przesunięcia terminu wyborów.
– Wprowadzenie stanu nadzwyczajnego to nie jest sposób na przełożenie wyborów. Efektem jego wprowadzenia jest to, że 30 lub 90 dni po zakończeniu tego stanu wybory nie mogą się odbyć. Ale wprowadzenie stanu wyjątkowego jest sytuacją nadzwyczajną. Muszą być spełnione przesłanki konstytucyjne, co oznacza, że państwo nie jest w stanie działać przy pomocy dotychczas dostępnych narzędzi. Nie mamy jeszcze do czynienia z taką sytuacją i mam nadzieję, że nie będziemy mieli. Z wprowadzeniem stanu wyjątkowe