To potrwa wiele miesięcy
Kiedy powstanie szczepionka na koronawirusa?
„Super Express”: – Opracowanie skutecznej szczepionki chroniącej ludzi przed SARS-COV-2 lub skutecznego leku stanowi obecnie priorytet dla setek naukowców. Mówi się, że pierwszy środek może wejść do użytku już jesienią. Ile potrzeba czasu, aby stworzyć szczepionkę lub lek na nowego koronawirusa?
Prof. Marcin Czech: – Pani redaktor, mamy do czynienia z grupą trzech zagadnień.
– Jakich?
– Zacznijmy od tego, że najpierw musimy sprawdzić, czy możemy zastosować leki już istniejące, tzn. czy można rozszerzyć zastosowania o nowe wskazanie dla istniejącego już na rynku leku. – Co ma pan na myśli?
– Chodzi o to, że na rynku mogą występować substancje, które są w stanie wspomóc walkę z nowym koronawirusem. Według mojej wiedzy badania obecnie prowadzone dotyczą 30 preparatów, które są mniej lub bardziej znane.
– Które, pana zdaniem, są bardziej znane? – Do grupy znanych medykamentów możemy zaliczyć m.in chlorochlinę stosowaną w leczeniu malarii, leki używane w zakażeniach wirusem HIV, inne leki antywirusowe oraz antybiotyki działające na atypowe zapalenie płuc. Zrobienie badań dotyczących nowych wskazań będzie prostsze, bo mamy leki, które są zarejestrowane i przebadane. Dzięki temu ścieżka będzie prostsza. I stanowi najszybszą drogę do ewentualnego sukcesu. Szczególnie w sytuacji nadzwyczajnej.
– Przejdźmy zatem do dwóch kolejnych dróg postępowania.
Jeżeli okaże się, że dostępne środki zawiodą, co wtedy?
– Wówczas zostają nam dwie ścieżki.
– Czyli?
– Nowy lek albo nowa szczepionka. Zarówno nad szczepionką, jak i nowym lekiem pracuje wiele laboratoriów państwowych i prywatnych. Wiemy, z jakim patogenem mamy do czynienia. Wiemy, jak koronawirus przyczepia się do komórek i przez jakie receptory działa. Wiadomo, które komórki są jego celem i jesteśmy świadomi, jakie enzymy biorą udział w replikacji wirusa. znamy jego materiał genetyczny, którym jest pojedyncza nić RNA zawierająca ok. 30 tys. nukleotydów. Nasza wiedza jest dość bogata, więc laboratoria nie są w złej sytuacji, jeśli chodzi o informacje, które są im niezbędne do pracy.
– Skoro jest łatwiej, dlaczego nadal nie ma gotowej szczepionki?
– Szczepionka musi być odpowiednio zbadana. Trzeba opracować jej skład, zapewnić stabilność biochemiczną. Musimy mieć pewność, że jej podanie jest bezpieczne. Trzeba wykonać badania przedkliniczne, następnie kliniczne na wczesnym etapie we współpracy z ochotnikami, którzy zgodzą się przetestować szczepionkę.
– Ile trwają badania kliniczne?
– Badania przedkliniczne i kliniczne trwają wiele miesięcy. Nie da się dokładnie określić konkretnego czasu, bo nie wiemy dokładnie, jak będą przebiegały. Od momentu pomysłu i rozwoju molekuły (w przypadku nowego leku) do momentu, gdy lek znajduje się na rynku, po rejestracji przez odpowiednie agencje, i jest w produkcji, musi minąć czas.