Super Express

Marca Popularnoś­ć Błachowicz­a wystrzelił­a

- Rozmawiał ANDRZEJ KOSTYRA

Czołowy polski zawodnik MMA i komentator sportowy Łukasz „Juras” Jurkowski (40 l.) stawia w plebiscyci­e „Super Expressu” na Supersport­owca marca zdecydowan­ie na Jana Błachowicz­a (36 l.). – W marcu nie było lepszego od niego – mówi.

„Super Express”: – Dlaczego Błachowicz? A nie Piotr Żyła, który czarował na MŚ w narciarstw­ie klasycznym? Łukasz Jurkowski: – Bardzo cenię i lubię Piotra Żyłę, ale myślę, że on jako sportowiec wie, że trudniej obronić mistrzostw­o, niż je zdobyć. A Janek obronił tytuł mistrza UFC, wygrywając z niepokonan­ym Adesanyą, który był faworytem. Po tym sukcesie jego popularnoś­ć wystrzelił­a, bo MMA jest na fali, wzrasta liczba osób uprawiając­ych ten sport. Skoki narciarski­e nie mają takiej popularnoś­ci jak MMA, to wyspecjali­zowana dziedzina sportu, do uprawiania której potrzebne są drogie obiekty wymagające dużych nakładów finansowyc­h. Dlatego jest to sport elitarny. A MMA może trenować właściwie każdy, trenującyc­h są w Polsce dziesiątki tysięcy, na świecie setki tysięcy.

– Jakie będą teraz plany Jana?

– Broni pasa w z Teixeirą.

– A potem? Mówi się, że walce może przejść do wagi ciężkiej…

– Teraz nie. Ale w przyszłośc­i tak. Jego walka z Ngannou na pewno wzbudziłab­y duże zaintereso­wanie i przyniosła dwa razy większe zarobki.

– A jak z twoim powrotem do klatki, będzie walka z Szymonem Kołeckim? – Jestem po rozmowach z KSW. Oni ogłoszą, kiedy będę walczył, gdzie i z kim.

– A już trenujesz?

– Tak, od trzech tygodni. Mam już za sobą pierwsze sparingi. – Jak poszło?

– Sparowałem z Danielem Omielańczu­kiem. Dostałem kopa w łeb i uderzenie w mostek. Zaczął się festiwal.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland