52 lata miłości Millerów
Szczęśliwa para – Aleksandra i Leszek Millerowie
Aleksandra i Leszek Millerowie obchodzą dziś 52. rocznicę swojego małżeństwa! Ich ukochana wnuczka Monika Miller (26 l.) za pośrednictwem „Super Expressu” składa im najserdeczniejsze życzenia! – Babciu, dziadku, życzę wam kolejnych 50 rocznic! – mówi Monika Miller.
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Młodziutkiej Oli imponowało w starszym o kilka lat Leszku Millerze to, że szpanował potężnym magnetofonem, z głośników którego dolatywała muzyka Beatlesów. Długowłosy Miller od razu wpadł w oko Aleksandrze, zresztą z wzajemnością. Po kilku latach chodzenia, randek i wspólnych sylwestrów postanowili się pobrać. Ceremonia odbyła się 19 kwietnia 1969 r. w Żyrardowie. – To były ogromne emocje. Pamiętam, że tamtego dnia padał śnieg, panowała taka zimowa aura i nasi znajomi oraz świadkowie mieli spore problemy, żeby do nas dotrzeć. Na szczęście wszystko się udało – opowiada Leszek Miller. Po ślubie pomieszkiwali u mamy Millera lub u mamy Aleksandry. A kiedy dostali pierwsze spółdzielcze mieszkanie w Żyrardowie, cieszyli się jak dzieci. Niestety, w 2018 r. śmierć syna Leszka juniora brutalnie przerwała szczęście rodziny. To właśnie wtedy Millerowie jeszcze bardziej zbliżyli się z wnuczką Moniką.
Dziś z okazji 52. rocznicy ślubu wnuczka składa najlepsze życzenia swoim dziadkom. – Bardzo ich kocham. Życzę im wszystkiego najlepszego, przede wszystkim dużo zdrowia i szczęścia. Nie ma takiej drugiej pary, która dopełnia się tak w stu procentach, jak oni. Dziadku, babciu – kolejnych 50 rocznic! – mówi nam Monika Miller.