Rutkowski zdemaskował PIĘKNE ZŁODZIEJKI
Kolejny sukces słynnego detektywa
Dwie pracownice jednego z salonów jubilerskich w Poznaniu regularnie wynosiły z niego biżuterię, a potem oferowały ją w internecie po mocno zaniżonych cenach. Proceder trwałby najprawdopodobniej nadal, gdyby do akcji nie wkroczył słynny łódzki detektyw Krzysztof Rutkowski (61 l.), dzięki któremu piękne złodziejki zostały zatrzymane, a kosztowności o wartości kilkuset tysięcy złotych odzyskane.
Śledztwo zaczęło się, gdy właścicielka ogólnopolskiej sieci sklepów jubilerskich zauważyła wystawianą na portalach internetowych biżuterię własnej marki za nieduże pieniądze. Była przekonana, że ktoś podrabia jej produkty. O pomoc poprosiła Krzysztofa Rutkowskiego. Ten prężnie zabrał się do pracy i szybko odkrył, że za dokonywanymi w sieci transakcjami stoją dwie Zuzanny K., pracownice ze sklepu w Poznaniu. Obie mają po 21 lat.
– Właścicielka renomowanej firmy jubilerskiej absolutnie nie podejrzewała o nic zatrudnionych kobiet, miała do nich pełne zaufanie – opowiada Rutkowski. – Okazało się jednak, że dwie pracownice jej salonu wykradały biżuterię i wystawiały na sprzedaż – dodaje łodzianin.
Gdy tylko detektyw zebrał niezbite dowody przestępczej działalności obu młodych kobiet, o całym procederze powiadomił poznańską policję. Funkcjonariusze, nie zwlekając, zatrzymali obie Zuzanny K. Dzięki temu udało się też odzyskać ozdoby o wartości około 400 tys. zł. – Szacujemy jednak, że obrotne złodziejki mogły wynieść kosztowności za nawet pół miliona złotych – wyznaje Krzysztof Rutkowski. – Dziękuję policjantom za pomoc przy tej akcji, za ich profesjonalizm i zaangażowanie – dodaje.