Morawiecki idzie na wojnę z Facebookiem
Amerykański gigant odciął Konfederację od swoich wyborców
Mateusz Morawiecki (54 l.) wszedł na wojenną ścieżkę z technologicznym gigantem! Wszystko dlatego, że Facebook – znany portal społecznościowy – usunął profil Konfederacji. – Ta decyzja uderza w podstawowe wartości demokratyczne. Nie ma i nie będzie na to zgody polskiego rządu – grzmiał polski premier.
We wtorek o godz. 14 przestało istnieć na Facebooku konto Konfederacji, które śledziło 600 tys. użytkowników. Powód? Szerzenie antyszczepionkowej dezinformacji. Tłumaczenia właścicieli Facebooka nie przekonały polskiego rządu, który w odcięciu wyborców Konfederacji od ich przedstawicieli widzi zagrożenie dla demokracji. – Cyfrowa cenzura jest dziś potężnym zagrożeniem dla demokracji. Właściciele platform społecznościowych muszą zrozumieć, że wolność debaty oznacza, że pojawiają się w niej poglądy, z którymi się nie zgadzamy – przekazał Morawiecki. – Z posłami Konfederacji spierałem się wiele razy, krytyka nie oznacza zamykania siłą ust! – dodał. Jednocześnie minister cyfryzacji Janusz Cieszyński (34 l.) wysłał do właścicieli serwisu notę z prośbą o natychmiastowe odblokowanie konta Konfederacji na Facebooku. Samo ugrupowanie zapowiada podjęcie kroków prawnych.
Poparcia Konfederacji udzielił nawet... poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz
(61 l.). – Konfederacja to moi przeciwnicy polityczni, antyszczepionkowcy i ideologiczni fanatycy bliscy Kremlowi (kierownictwo), ale sytuacja, gdy globalny koncern kasuje im konta, jest dla liberała nie do zaakceptowania – woła Sienkiewicz.
Jednak część internautów bezlitośnie drwi z Konfederacji, przywołując słowa jej lidera Krzysztofa Bosaka (40 l.), który jeszcze niedawno twierdził, że „zgodnie z zasadami katolickiej nauki społecznej” można zakazać wyrażania pewnych poglądów i opinii.
PKP Intercity informuje o planach na kolejne lata