Koziołek został Mewą
Transfer Kacpra Kozłowskiego (18 l.) z Pogoni do Brighton & Hove stał się faktem. Piłkarz związał się z klubem Premier
League 4,5-letnim kontraktem.
Pogoń uchyliła rąbka tajemnicy, że otrzyma za „Koziołka” kwotę ośmiocyfrową liczoną w euro. Rundę wiosenną piłkarz spędzi na wypożyczeniu w belgijskim Royale Union Saint-gilloise. pewno – Negocjacje nie były łatwe i na trwały dłużej niż dwa dni. Chcieliśmy na wypożyczenia zwrotnego rundę wiosenną, ale nie było szans, lidera bo „Koziołek”, grając w zespole ligi belgijskiej, szybko dostanie pozwolenie na pracę w Anglii – mówi o kulisach transferu prezes Pogoni Jarosław Mroczek. – Kilka aspektów miało wpływ na to, że sprzedaliśmy Kozłowskiego już teraz. Piłkarz chciał sobie zapewnić lepszy byt, a wiadomo, krajach że różnica w zarobkach w obu miał to przepaść. Agent piłkarza swój interes, a my jesteśmy zadowoleni z warunków finansowychtransferu. Pogoń oprócz ośmiocyfrowej kwoty w euro, czyli nie mniej niż 10 mln euro, zapewniła sobie dwucyfrowy procent prowizji od kolejnego transferu „Koziołka”. Mroczek twierdzi, że to najwyższy transfer z ekstraklasy.
– Transfer Jakuba Modera (oficjalnie podawano 11 mln euro – red.) nie jest już rekordowym w historii ligi, choć przez krótki całą okres był. Mogę to oświadczyć z pewnością – podkreśla Mroczek. Sportowo Pogoń osłabiła się, a należy pamiętać, że w lipcu odszedł drugi podstawowy młodzieżowiec, Adrian Benedyczak.
– Nie obawiam się o pozycję młodzieżowca my w zespole. Jeśli już, to możemy obdzielić młodymi piłkarzami inne kluby – kończy Mroczek.