Zatrzymany załamany, bo zostało mu 30 lektur
Na Mokotowie trwa wielki galimatias drogowy. Wszystko przez prace związane z budową tramwaju do Wilanowa i kolektora ściekowego. Prace postępują, więc potrzebna jest nowa organizacja ruchu. Kierowcy tłoczą się teraz po południowej stronie ul. Gagarina. Drogowy paraliż Mokotowa nie ma końca. Nie dość, że drogowcy wzięli się do kładzenia torów
Gangster o pseudonimie Łysy wpadł w ręce policji. 56-latek miał żal do policjantów o termin zatrzymania. Jak tłumaczył, stracił szansę na przeczytanie na wolności tysiąca książek. Do końca listy lektur zostało mu zaledwie 30 pozycji.
56-latka ścigano europejskim nakazem aresztowania. – Od kilku lat był poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Okręgowy w Płocku w celu osadzenia go w zakładzie karnym, gdzie miał odbyć karę ośmiu lat pozbawienia wolności za swoją przestępczą działalność – przekazała nam policja. „Łysy” miał na koncie wymuszenia rozbójnicze, kradzieże tramwajowych, to jeszcze miasto buduje potężny kolektor ściekowy. W środę przed północą drogowcy wprowadzili nową organizację ruchu. Co się zmieniło?
Na odcinku ul. Gagarina od Belwederskiej do Stępińskiej samochody jadą nowo wybudowaną południową jezdnią. Jednym pasem - w stronę Belwederskiej, a drugim do Wisłostrady. Na samochodów, nielegalne posiadanie broni. Zapadł już kolejny wyrok, 13 lat więzienia dla gangstera, na razie nieprawomocny.
Funkcjonariusze poszukujący gangstera ustalili, że zmieniał on wygląd, nie miał kont na portalach społecznościowych, nie robił sobie zdjęć. Jednak takie środki ostrożności nie uchroniły go od zatrzymania. – Kilka dni temu mężczyzna wpadł na dworcu kolejowym w Pruszkowie. Nie krył zdziwienia, że właśnie zakończyła się jego „kariera”. Żalił się policjantom, że nie zdąży na wolności przeczytać książek ze stworzonej listy, na której miał tysiąc pozycji. Do przeczytania zostało mu zaledwie 30 książek. Teraz trafił do zakładu karnego. – Tam będzie mógł czytać dalej – usłyszeliśmy od policjantów.
Bojowe zadanie gangstera: Przeczytać 1000 książek na wolności! Nie zdążył.
wysokości ul. Stępińskiej kierowcy wjeżdżają na jezdnię północną, aby ominąć komorę startową kolektora. Natomiast na skrzyżowaniu z Sielecką wracają na stronę południową ulicy. Z ul. Siennickiej na ul. Gagarina można wjechać jak do tej pory, tylko od Podchorążych.
To nie koniec zamieszania. Następne duże zmiany drogowcy zapowiadają w połowie grudnia.