PRZEPROŚ„ ZA „ROZBIÓR W UKRAINIE
Gigantyczną aferę wywołał Radosław Sikorski (60 l.). Europoseł w czasie rozmowy w Radiu Zet został zapytany, czy wierzy, że rząd PIS myślał o rozbiorze Ukrainy. – Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny – powiedział. Ta wypowiedź rozpętała burzę i spotkała się z surową oceną nawet w PO! Poseł Jerzy Borowczak (67 l.) w rozmowie z „Super Expressem” mówi wprost: – To jest kompromitacja! I apeluje, by Sikorski przeprosił.
Radosław Sikorski wywołał oburzenie radiową wypowiedzią. Gdy pojawił się temat wojny w Ukrainie, europoseł został zapytany, czy jego zdaniem rząd PIS „myślał o rozbiorze Ukrainy”. W odpowiedzi padły zaskakujące słowa: – Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być – komentował.
Co na to polityczne środowisko Sikorskiego?
Poseł PO Jerzy Borowczak nie ma wątpliwości co do słów europosła: – To jest kompromitacja! Powinien przeprosić. Jeśli Sikorski nie ma dowodów, to się skompromitował, to jest coś niedopuszczalnego! A jeśli coś ma, to niech to ujawni – ówi nam. Jego zdaniem w tej sytuacji powinien interweniować szef PO, czyli Donald Tusk (66 l.): – Myślę, że Tusk powinien odbyć bardzo poważną rozmowę dyscyplinującą. Przecież Sikorski będzie teraz niewiarygodny, kiedy będzie mówił coś politycznego. To, co zrobił, jest niedopuszczalne – podsumowuje Borowczak.
Od partyjnego kolegi odcina się też senator KO Antoni Mężydło (69 l.): – Nie zgadzam się z tym, co mówi, bo to nieprawda. Nie myślimy już kategoriami Ukrainy i trwającej wojny,
– Myślę, że rząd miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie
tylko wróciliśmy do partyjnych narracji, jakby się nic nie stało. Niestety, im bliżej wyborów, tym bardziej interes partyjny będzie wygrywał z tym, co powinno być ponad podziałami, czyli sprawą Ukrainy – komentuje w rozmowie z „SE”.