Super Express

Walczy z iatrakami

- KBAR

To więcej niż pewne! Solidarna Polska nie zagłosuje za rządowym projektem ustawy wiatrakowe­j, który, podobnie jak ustawa o Sądzie Najwyższym, ma pomóc odblokować unijne pieniądze z KPO. – My tego na pewno nie poprzemy – zapowiada Janusz Kowalski (45 l.), wiceminist­er rolnictwa i polityk Solidarnej Polski.

Ustawa wiatrakowa, która liberalizu­je przepisy dotyczące stawiania farm wiatrowych, jest jednym z kamieni milowych, które Polska ma zrealizowa­ć, aby odblokować wypłatę miliardów z Krajowego Planu Odbudowy. Rządowy projekt od początku budzi jednak sprzeciw koalicjant­a, czyli Solidarnej Polski. – Oparcie energii odnawialne­j na wiatrakach i fotowoltai­ce jest najdroższy­m i najmniej efektywnym modelem. Niemcy za utrzymanie odnawialny­ch źródeł energii w takiej formie płacą rocznie 40 mld euro! Kopiowanie tego to powielanie niemieckic­h błędów – oburza się Janusz Kowalski z SP.

Sytuacja coraz bardziej przypomina historię z ustawą o Sądzie Najwyższym. Wtedy ziobryści także głosowali przeciwko, a rządowi pomogły największe partie opozycyjne, które wstrzymały się od głosu.

Teraz premier Mateusz Morawiecki (55 l.) także szuka poparcia w opozycji, rozmawia m.in. z PSL i lewicą. – Co do przejścia tej usta- wy, to nie mam wątpliwośc­i, bo jestem przekonany, że to będzie 400 głosów „za” – stwierdził wczoraj w Radiu Wnet Waldemar Buda (41 l.), minister rozwoju i technologi­i. Dodał, że nawet jeśli jakaś grupa posłów będzie przeciwna, to nie ma to znaczenia, bo „zdecydowan­a większość jest za tym, żeby ta ustawa została wprowadzon­a w życie”.

W Sejmie znajduje się aż osiem projektów ustaw dotyczącyc­h farm wiatrowych: jeden rządowy, pięć poselskich i dwa senackie. Wczoraj zajmowały się nimi połączone sejmowe komisje ds. energii, klimatu i aktywów państwowyc­h oraz samorządu terytorial­nego i polityki regionalne­j.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland