Oddaj pieniądze niepełnosprawnym
Poseł Leszek Dobrzyński powinien te pieniądze z podkomisji przeznaczyć na jakieś dobro, np. na osoby z niepełnosprawnościami – mówi nam poseł klubu PIS Tadeusz Cymański (68 l.) po tym, jak Dobrzyński dzięki szefowaniu podkomisji ds. osób niepełnosprawnych zarobił dodatkowo ok. 40 tys. zł. Problem w tym, że działająca od trzech lat podkomisja obradowała do tej pory przez zaledwie... 2,5 godz.
Na początku 2020 r. sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny powołała podkomisję stałą ds. osób niepełnosprawnych. Podczas pierwszego jej posiedzenia (trwało dwie minuty) na przewodniczącego podkomisji wybrano posła Leszka Dobrzyńskiego
(66 l.). Drugie posiedzenie podkomisji odbyło się w czerwcu 2022 r. i zakończyło po półtorej godziny. Do trzeciego spotkania, które zakończyło się po godzinie i siedmiu minutach, doszło w środę. Chcieliśmy zapytać przewodniczącego podkomisji, posła Dobrzyńskiego, o tak rzadkie zwoływanie jej prac, ale nie odbierał telefonu. Bardziej rozmowny był jego kolega, poseł klubu PIS Tadeusz Cymański, który jest oburzony zachowaniem polityka.
– Każdy niech mówi za siebie i Dobrzyński powinien wyjaśnić, dlaczego tak rzadko ta podkomisja się zbierała, a pieniądze za nią się bierze przecież. Jeśli jest podkomisja stała, która nie działa, to po co ona istnieje?! To przykre, bo znam Leszka dobrze. Musi się zastanowić, bo to sytuacja dziwna i nieciekawa niestety. Myślę, że poseł powinien te pieniądze z podkomisji na jakieś dobro przeznaczyć, np. cele charytatywne, na osoby z niepełnosprawnościami – komentuje nam Tadeusz Cymański.