Santos wprowadzi nas na wyższy poziom
Jerzy Dudek (50 l.) wiele sobie obiecuje po angażu Fernando Santosa za sterami polskiej kadry. Były bramkarz wierzy w to, że Portugalczyk będzie inspiracją i wprowadzi polski futbol na wyższy poziom.
„Super Express”: – Jak ocenia pan wybór Fernanda Santosa?
Jerzy Dudek: – To topowy trener w Europie, o bardzo uznanej marce i z ogromnymi sukcesami. Z takim szkoleniowcem nasza reprezentacja jeszcze nie miała do czynienia. Dlatego jego zatrudnienie odbieram jako bardzo pozytywny sygnał ze strony PZPN.
– Jakie wrażenie zrobił na panu Portugalczyk?
– Podczas konferencji widać było ogromne doświadczenie trenera w kontaktach z mediami. Czuł się bardzo swobodnie. Był bardzo konkretny, mówił bez owijania w bawełnę, zero wyświechtanych opowieści. Nie dał się wypuścić na temat trenera Czesława Michniewicza i gry naszej kadry na mistrzostwach świata. Nie dał się wypuścić w sprawie Roberta Lewandowskiego. Nie dał się zmanipulować i wciągnąć w tę grę.
– Mówi się, że Portugalczyk będzie zarabiał ponad 2 mln euro rocznie. Co pan na to?
– Tak znane nazwisko jak Santos wiąże się z kosztami. Oczywiście kwota szokuje, bo nigdy nie mieliśmy do czynienia z tego typu gratyfikacjami finansowymi. Trzeba mieć nadzieję, że obecny wariant będzie się opłacać, a trener pracą się spłaci.
– Czy to ryzyko się opłaci?
– Prezes Kulesza nie kalkulował. Pokazał dużą odwagę i zatrudnił trenera z topu. Wierzę w to, że wysoka pensja będzie szła w parze z jakością i piłkarską mądrością, że jego kadencję będziemy wspominać pozytywnie. Tak jak to ma miejsce w Grecji czy Portugalii. – Czego się pan zatem spodziewa po Santosie?
– Niech odbuduje morale naszego zespołu i pewność siebie zawodników to, że będą w stanie sami pozytywnie rozwiązywać wiele nam sytuacji na boisku. Liczę na to, że będziemy grali w piłkę. Zespoły Santosa prezentują futbol przemyślany, bardzo solidny w obronie. W kadrze Portugalii, która dysponuje zawodnikami o dużej jakości, nie było hurraataków od pierwszej do ostatniej minuty.
– Co polska piłka zyska na zatrudnieniu Portugalczyka?
– Mamy na tyle klasowego trenera, że powinniśmy garściami czerpać z jego wiedzy i doświadczenia. Świat idzie do przodu. Potrzeba nam świeżego spojrzenia na rodzimą piłkę, bo nie można się wyłącznie zamykać we własnym kręgu.
– Jesteśmy na to gotowi? – Co zrobiła Portugalia? Odszedł Santos, a w jego miejsce przyszedł Hiszpan Roberto Martinez. Chcieli mieć trenera, który spojrzy na ich futbol z innej perspektywy, dołoży coś nowego. Tak to już jest, żeby wejść na jeszcze wyższy poziom, potrzeba trochę innego spojrzenia, mentalności, kultury, doświadczenia, autorytetu. Santos ma te wszystkie atuty.