Super Express

Żyć i w Sko

-

Agnieszka Byrska-zaczyk (89 l.) i Zdzisław Zaczyk (97 l.) to jedyne małżeństwo w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Aktorka oraz tenor są ze sobą od niemal 70 lat, a od ośmiu jesień życia spędzają w domu opieki, w towarzystw­ie swoich przyjaciół aktorów i tancerzy. W programie „Gwiazdy w Skolimowie” opowiedzie­li swoją historię, która chwyta za serce.

Poznali się w latach 50. Zdzisław Zaczyk był wtedy pierwszym tenorem w Operetce Warszawski­ej. Młodsza od niego o osiem lat Agnieszka Byrska stawiała tam swoje pierwsze kroki jako tancerka. Pan Zdzisław, początkowo skupiony na swojej pracy, nie dostrzegł, że za jego plecami tańczy jego przyszła żona.

– Pracowaliś­my w jednym teatrze, jednak ona wpadła mi w oko na przystanku autobusowy­m. Szedłem wtedy z koleżanką i powiedział­em: „Patrz, jaka ładna dziewczyna”, a ona na to: „To przecież nasza tancerka”. Bardzo mi się spodobała – mówi Zaczyk w serialu dokumental­nym „Gwiazdy w Skolimowie”.

Już następnego dnia pan Zdzisław zaczął zabiegać o względy pani Agnieszki. Początkowo zagadywał ją w teatrze.

– Wszedł do krawcowej, kiedy miałam zdejmowaną miarę do kostiumu, i powiedział: „Czy mogę sobie tu posiedzieć?”. Byłam bardzo zdziwiona – opowiada pani Agnieszka.

I choć pan Zdzisław był nieco wstydliwy, zdecydował się na kolejny krok.

„Czy mogę razem z panią zjeść obiad?” – zapytał pewnego dnia. Potem poszliśmy do kina i z tego wychodzeni­a mamy córeczkę Joasię – śmieje się gwiazda.

Ale zanim zostali rodzicami, wzięli ślub w Krakowie. Początkowo nie było łatwo. Pani Agnieszka postanowił­a zostać aktorką. Udało się. Zdała egzaminy i pracowała w teatrach w Kielcach, a pan Zdzisław jeździł po świecie.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland