Kamil MA KADRĘ W SERCU
Kamil Grosicki (35 l.) jest gwiazdą Pogoni Szczecin i reprezentacji Polski. Jego żona Dominika wyznała w rozmowie z „Super Expressem”, jak występy w kadrze wpływają na jej męża. Ujawniła także, jakie ambicje ma kadrowicz.
„Super Express”: – Jak mocno rozpiera panią duma, gdy widzi pani męża odbierającego nagrodę dla najlepszego piłkarza ekstraklasy w 2022 r.? Dominika Grosicka: – Bardzo! Zawsze jestem, byłam i będę dumna z męża, gdy występuje, czy to w lidze, czy w reprezentacji Polski. Każda nagroda jest dla niego bardzo ważna. On także jest bardzo dumny z tego, co było widać, gdy ją odbierał.
– Jak z pani perspektywy ważna dla męża jest reprezentacja Polski? Zawsze przy temacie drużyny narodowej pojawia się błysk w jego oku.
– To dobrze widzicie, bo ja widzę to samo. Naprawdę reprezentacja Polski jest dla niego... turboważna. To coś, co on kocha, co go motywuje. Gdy czasami są te gorsze momenty, to zawsze mówi, że reprezentacja go niesie i zawsze niosła. Myślę, że to jest kluczowe i dla niego bardzo motywujące.
– Kamil rozegrał w kadrze 88 meczów. Czy dobije do setki?
– Mam nadzieję. Bardzo na to liczę, tak samo jak on. Nie wiem, czy nie bardziej. Trzymam kciuki, żeby dobił do tej setki.
– Jak pani przeżywała to, że Kamil nie dostawał szansy na mistrzostwach świata? Zagrał na koniec z Francją w 1/8 finału.
– Oczywiście, że boli mnie serce, jak widzę, że on coś przeżywa. Liczyliśmy na to bardzo, a on najbardziej. Dlatego wtedy mnie też jest przykro. Jednak przez te wszystkie lata nauczyłam się z tym godzić. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, nic nie mogę zrobić.
Liczyliśmy, wierzyliśmy, czekaliśmy, wyszło, jak wyszło. Myślę, że się obronił. Wiem, że się obronił na mundialu, grając
nawet te kilka minut. Szkoda, że nie było więcej występów. Jest jakiś niedosyt, ale doceniamy też to, co dostał. Jestem z tego dumna. – Kamil zdradził, że po raz pierwszy chce przekroczyć barierę 10. goli w sezonie. Po rundzie jesiennej w dorobku ma siedem bramek, a najwięcej było w poprzednim sezonie, gdy trafił dziewięć razy. Jak pani to ocenia?
– Dobrze, że ma kolejną motywację i cel, do którego będzie dążył. Mam nadzieję, że go spełni i będzie tak, jak powiedział.