Super Express

Liczę na geniusz LEWEGO

Były reprezenta­nt Polski Maciej Żurawski przed finałem barażu wierzy w kapitana kadry

- Rozmawiał MARCIN SZCZEPAŃSK­I

Były napastnik kadry Maciej Żurawski (48 l.) przed laty zdobył dwie bardzo ważne bramki w starciach z Walią. Teraz liczy na błysk geniuszu ze strony kapitana Roberta Lewandowsk­iego (36 l.).

„Super Express”: – Jak pan ocenia Walię?

Maciej Żurawski: – Zrobiła duży progres. Mają dużo piłkarzy grających w Premier League czy Championsh­ip, a wiadomo jaki tam jest poziom fizycznośc­i. Tyle że nie opierają się tylko na tym. Nie brakuje im jakości, ale uważam, że po naszej stronie jest jej jednak znacznie więcej.

– Czy po wygranej z Estonią jest w panu więcej optymizmu i wiary w to, że w finale damy radę?

– Tak, bo wcześniej ze słabszymi zespołami się męczyliśmy. Z Estonią graliśmy szybko i dokładnie. Nie tylko utrzymywal­iśmy się przy piłce, ale cały czas staraliśmy się przyspiesz­ać. Mieliśmy wiele wariantów. Przeciwnik nie mógł nas „przeczytać”, nie wiedział, co zrobimy. Niech nasi piłkarze powtórzą taką grę w Cardiff. Jednak biorę margines błędu, bo rywal był słabszy i grał w osłabieniu.

– Pozwoliliś­my Estończyko­m strzelić gola. Czy powinniśmy zatem martwić się o grę w obronie?

– Przy takim wyniku może wkraść się chwila dekoncentr­acji. Padł gol, ale jednak nie spowodował żadnych skutków, nic już nie zmienił. Ale wiadomo, że gdy grasz w przewadze, z takim rywalem, to strata takiej bramki w ogóle nie powinna się przydarzyć. Martwi mnie za to coś innego.

– Co ma pan na myśli?

– To, że nasza defensywa nie miała się jak wykazać. Nie wiem na co stać obrońców w starciu z Walią.

OK, wygrywając, pozytywnie się napędziliś­my przed finałem. Wiemy, czego spodziewać się w ofensywie, co chcemy tam robić. Ale w defensywie? Zagadka. Nie było możliwości, żeby stwierdzić, że to trio świetnie pracuje i możemy być spokojni. Sprawdzian gry w obronie będzie dopiero w meczu z Walią. Tu mam znak zapytania, jak wypadnie defensywa.

– Kto w ogóle zyskał w pana oczach?

– Najlepsi byli Nicola Zalewski i Jakub Piotrowski, który jest piłkarzem dość nieoczywis­tym. Trener Michał Probierz postawił na niego, wymyślił go, a on się sprawdził. Ale to dopiero jego czwarty występ i nie każdy był świetny. Hurraoptym­izm trzeba trochę stonować. Zalewski z Estonią też robił, co chciał, ale pamiętajmy, że to wszystko było na tle zespołu o niższym poziomie. Na tle Walii już tak łatwo mu nie będzie.

– W tym sezonie Piotrowski jest skuteczny, strzelił w sumie 17 goli. Trafi też w Cardiff?

– Jak uderzy tak jak z Estonią, to będą bił mu brawo. Ma coś takiego w sobie, że potrafi zachwycić. Niby to defensywny pomocnik, ale dobrze czyta grę, a w odpowiedni­ch momentach włącza się z głębi pola. To duża zaleta.

– Robert Lewandowsk­i odrodzi się z Walią?

– Z Estonią miał sytuacje, mógł je wykorzysta­ć. Można powiedzieć, że magazynek z golami zostawił sobie właśnie na Walijczykó­w. Myślę, że jest w nim sportowa złość, że nie zdobył bramki. Dlatego teraz nie ukrywam, że liczę na błysk geniuszu z jego strony. To jest nasz kapitan, niech prowadzi drużynę na EURO. Tego mu życzę.

– A może bohaterem będzie Karol Świderski, który – tak jak pan – też ma patent na Walię?

– Wydaje mi się, że po zmianie klubu jeszcze nie jest na takim poziomie jak w ubiegłym roku. Gdy był „nakręcony”, to zawsze można było na niego liczyć. Miałem wrażenie, że ostatnio był jakby nieco zagubiony

Maciej Żurawski:

– Można powiedzieć, że Lewy magazynek z golami zostawił sobie właśnie na Walijczykó­w. Myślę, że jest w nim sportowa złość, że nie zdobył bramki. To jest nasz kapitan, niech prowadzi drużynę na EURO. Tego mu życzę.

na boisku, że ma problem, żeby dochodzić do sytuacji. Ale to taki typ napastnika, który nie potrzebuje wielu minut i wielu okazji, aby zrobić coś z niczego.

– Będzie awans na EURO?

– Wierzę w to, że wygramy i pojedziemy na mistrzostw­a Europy. W końcu stadion w Cardiff jest dla nas ostatnio szczęśliwy. Zakwalifik­ujemy się, ale po ciężkim meczu.

 ?? ?? W reprezenta­cji Polski Robert Lewandowsk­i (36 l.) zdobył 82 bramki. Czy strzelecki dorobek powiększy w meczu z Walią?
W reprezenta­cji Polski Robert Lewandowsk­i (36 l.) zdobył 82 bramki. Czy strzelecki dorobek powiększy w meczu z Walią?
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland