Grzegorz Schetyna, senator Platformy Obywatelskiej, w Radiu Plus: Pakt migracyjny jest niemożliwy do przyjęcia
Radio Plus: – Zacytuję pewien tekst, ciekawe czy pan marszałek pamięta te słowa: „Fundamentem cywilizacji Zachodu jest Dekalog. Wierzymy wspólnie w trwałą wartość wyborów w nim zawartych. Nie chcemy aby państwo przypisywało sobie rolę strażnika Dekalogu, ale państwo nie może pozwalać żeby jedni łamiąc zawarte w nim zasady pozbawiali w ten sposób godności, praw innych albo deprawowali tych, którzy nie dojrzeli jeszcze do pełnej odpowiedzialności za swoje życie”. Co to za dokument? Grzegorz Schetyna: – Deklaracja Krakowska.
– Oczywiście, czyli deklaracja ideowa Platformy Obywatelskiej. Ciągle aktualna, bo toczyły się prace nad nowym dokumentem, ale on nigdy nie został przyjęty. Fundamentem cywilizacji Zachodu jest Dekalog, wierzymy wspólnie w trwałą wartość norm w nim zawartych, takie idee ma partia, która teraz proponuje aborcję na życzenie?
– Deklaracja przygotowana przez Jana Rokitę i przez Jacka Saryusza Wolskiego, wtedy w Krakowie. – Drogi się między nimi się rozeszły , co nie zmienia faktu, że deklaracja kłóci się z tym, czym dzisiaj jest Platforma. – Świat się zmienił, Polska się zmieniła, polska polityka się zmieniła, też stosunek do praw kobiet.
– Ale Dekalog pozostał ten sam.
– A Dekalog się nie zmienił, więc dlatego trzeba znaleźć w tej nowej sytuacji nową pozycję polityczną i spojrzenie na te nowe wyzwania w Platformie Obywatelskiej, w Koalicji Obywatelskiej. Może uda się znaleźć jakieś porozumienie, które nie sprowadzi znowu kwestii praw kobiet, aborcji, do takiej wewnętrznej domowej wojny w Polsce. To zawsze było czymś złym.
– Jakie porozumienie, jaka dyskusja, jeżeli w Platformie Obywatelskiej nie ma nawet swobody, jeżeli chodzi o głosowanie w tej sprawie. Premier Tusk powiedział, że nie ma u Was miejsca dla ludzi, którzy nie zgadzają się na aborcję do 12 tygodnia ciąży. Dyscyplina w sprawach światopoglądowych to w polskiej polityce jest jakaś nowa jakość, prawda?
– Powiedział o budowie list wyborczych. A przecież nie ma przymusu kandydowania z Platformą Obywatelską. Ja mam takie deja vu, bo widzę, że zawsze kiedy ten problem aborcji jest wprowadzany do agendy politycznej, to tworzy polityczny konflikt. I tak samo jest dzisiaj. Mam nadzieję, że potrafimy w Sejmie przez to przejść. Chadeckie, konserwatywne partie w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii głosowały nie tylko za dopuszczeniem aborcji, ale także za związkami partnerskimi, czy małżeństwami jednopłciowymi. – Jeżeli chodzi o moralność, to chyba jednak inny ciężar gatunkowy.
– Tylko to nie Platforma Obywatelska wywołała ten problem w 2020 roku. Decydował o tym Jarosław Kaczyński, a Julia Przyłębska realizowała jego oczekiwania... Mówiliśmy, nie ruszajcie tego, bo wahadło przeciągnięte w jedną stronę wraca jeszcze bardziej.
– To przecież Wy decydujecie jak bardzo odchyli się to wahadło.
– Ale pamięta pan dziesiątki tysięcy kobiet, młodych ludzi wtedy na ulicach? Pamięta pan społeczne protesty? Przecież były w miastach powiatowych, były wszędzie w całej Polsce. Nie może pan odwrócić głowy, powiedzieć, że to nie jest ważne.
– Oczywiście, skala protestów była duża. Także z tego powodu może najlepsze będzie referendum?
– Zobaczymy jakie będzie głosowanie. Zostanie powołana sejmowa komisja specjalna i będzie pracować. – Minister ds. równości Katarzyna Kotula opublikowała post z instrukcją jak skorzystać z aborcji farmakologicznej. Pokazywała też te tabletki do kamer różnym telewizjom. To chyba nie jest normalne działanie ministra?
– A normalna było ingerencja Kaczyńskiego w składanie podpisów, wniosku do TK i zmiana prawa aborcyjnego?
– Tak, niezależnie od oceny orzeczenia TK, to była absolutnie normalna, przewidziana prawem procedura. Tu mamy minister reklamującą środki do przeprowadzenia aborcji
– To nie jest normalne, ale to pokazuje, że w takiej sytuacji właśnie uciekamy w rzeczy, które wychodzą już poza normy.
– Co z tym zrobicie? Minister reklamująca konkretną stronę internetową, ktoś zarabia na tym konkretne pieniądze. Nie wiem, czy to jest bezpieczne, jeżeli chodzi o zdrowie kobiet, to przecież aborcja przeprowadzona w domu.
– Opisuje pewną sytuację, po prostu pokazuje pewną drogę.
– Może powinna wycofać ten post?
– Jest szef jej partii, jest rządu, zobaczymy. To nie przecież nawoływanie, to jest przestępstwo.
– To promocja. Niektórzy mają wątpliwości, czy to zgodne z prawem.
– No to jeśli to jest przestępstwo, niech prokuratura wszczyna postępowanie. Myślę, że są ważniejsze sprawy, niż post pani minister.
– Są ważniejsze, ale to też jest ważna sprawa.
– To pokazuje absurdalność tej sytuacji, to wynika z tego, co się stało w 2020 roku, z tego co zrobił Kaczyński.
– Nie da się tak uzasadnić każdej głupoty. – Zawsze coś wynika z czegoś.
– No ale pan marszałek jakoś tego nie robi.
szef jest nie
– Dlatego mówię, jeżeli to jest przestępstwo, niech prokuratura wszczyna postępowanie. Ja uważam, że to jest znak protestu przeciwko niemożności dokonania zmiany prawa, ale prawo można zmieniać wtedy, kiedy ma się większość w Sejmie w Senacie i akceptację prezydenta. I każdy z nas posłów, posłanek powinien sobie zdawać z tego sprawę.
– Premier Tusk mówi, że nie poprze unijnego paktu migracyjnego, wasi deputowani w PE głosowali przeciwko temu rozwiązaniu, jednak wasza unijna rodzina polityczna jest za paktem.
– Głosowaliśmy przeciw, mamy teraz czas, bo prace legislacyjne potrwają dobre miesiące, kilkanaście miesięcy do dwóch lat. Uważam, że w tej formule pakt jest niemożliwy do przyjęcia, jeżeli nie będzie skutecznej inwestycji w ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej. My nie zaakceptujemy tego w tej formie.
– Ale kryzys migracyjny trwa już od 10 lat. – Dla Polski to jest największy problem dlatego, że droga dla nielegalnych emigrantów dla przemytników...
– ... idzie między innymi przez nasz kraj?
– Nie między innymi. Ona jest najbardziej bezpieczna i najlepsza dla tych, którzy chcą przemycać. Dlatego my jesteśmy dzisiaj na pierwszej linii zagrożenia i dlatego musimy dbać o nasze interesy. Mówiliśmy o tym od miesięcy, trzeba budować koalicję krajów, które przyjęły najwięcej uchodźców z Ukrainy żeby stworzyć większość, która byłaby w stanie to zablokować albo przynajmniej wprowadzić bezpieczniki.
– Najwięcej uchodźców mają chyba Polska i Niemcy. Przecież nie wciągniemy Berlina do tej koalicji?
– Tak, ale ja mówię o krajach granicznych, o tych, które ciągle będą zaangażowane i zagrożone nielegalną migracją. Ja mówię o wschodniej granicy Unii Europejskiej. Ona jest najbardziej podatna, ona jest dla przemytników ludzi lepszą drogą niż Morze Śródziemne. Więc dlatego my musimy tutaj stworzyć lobby krajów, które będą inwestować w bezpieczeństwo we wschodnie granice Unii Europejskiej.
– Czyli zdaniem pana marszałka paktu nie będzie?
– Uważam, że w tej formie to nie wejdzie w życie. Będziemy pracować nad tym, żeby te przepisy skutecznie zmieniać. Nie ma takiego zagrożenia, że tutaj się otworzą drzwi dla nielegalnej migracji. Jesteśmy na tyle silni, mamy taką pozycję w Unii Europejskiej dzisiaj, że możemy wpływać na prawo przez nią tworzone.
– Premier Donald Tusk jeszcze niedawno był szefem Europejskiej Partii Ludowej i jakoś nie mógł wpłynąć na ten proces już na etapie Parlamentu Europejskiego i uciąć temat. Teraz premier nie pokazał skuteczności, dlaczego ma ją pokazać później?
– Te sprawy prowadził rząd Mateusza Morawieckiego przez lata i to jest efekt ustaleń, czy braku oporu przeciwko temu prawu, braku zdolności koalicyjnej, którą mógł zbudować rząd Morawieckiego.