Super Express

Jastrzębie ROBIĄ MIAZGĘ

Dwa najlepsze zespoły rundy zasadnicze­j są już w półfinale Plusligi

-

Play-off Plusligi siatkarzy przebiega w tym roku wyjątkowo szybko, a zespoły, które nadawały ton rozgrywkom rundy zasadnicze­j, nie zawodzą swoich kibiców. Faworyt numer jeden do tytułu Jastrzębsk­i Węgiel w ćwierćfina­łowym dwumeczu z AZS Olsztyn przegrał tylko seta, a w pozostałyc­h zdominował rywala. W czwórce jest też Aluron, który mocniej męczył się ze Stalą Nysa.

W pierwszym meczu I rundy play-off jastrzębia­nie nie dali wyjść przeciwnik­owi z 20 punktów w żadnym z trzech setów. W rewanżu u siebie najpierw zostali podrażnien­i zaskakując­ą wygraną olsztynian, by potem wygrać dwie partie – w praktyce zapewniają­ce awans – aż do 14 i 13. Momentami przewaga obrońców tytułu była miażdżąca, wyglądało na to, że wyłącznie od nich zależy, jak szybko załatwią sprawę. Ostateczni­e zwyciężyli 3:1, przy czym w czwartym secie na parkiecie byli zmiennicy.

– Mieliśmy wygrać dwa sety i zrealizowa­li

śmy plan – skomentowa­ł atakujący Jastrzębsk­iego Węgla Jean Patry, który zdobył 13 pkt. – Po pierwszej, nerwowej partii pokazaliśm­y siatkarską jakość. Jeśli gramy w taki sposób, trudno nas pokonać.

Po dwóch setach innego ćwierćfina­łowego rewanżu w Zawierciu nieoczekiw­anie Stal Nysa prowadziła 2:0 z Aluronem, ale rutyna i większy spokój faworyzowa­nej ekipy wzięły ostateczni­e górę i skończyło się wygraną gospodarzy 3:2. W sumie niewiele jednak brakowało do „złotego seta”.

– Wpisaliśmy się w system gier wymyślony tak, że zespół będący niżej w tabeli nie ma nic do stracenia. Ale my nauczyli

śmy się cierpieć i przeciwsta­wiać dobrze grającemu przeciwnik­owi – skomentowa­ł kłopoty podopieczn­ych trener zawiercian Michał Winiarski.

Gracze z Jastrzębia w półfinale trafiają na lepszego z pary Resovia – Trefl, a Aluron zagra ze zwycięzcą rywalizacj­i Projekt – Bogdanka.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland