Dawid Szwarga wyleci z posady
Raków po sezonie pożegna się z obecnym szkoleniowcem
maja 2023 Raków Częstochowa na trzy kolejki przed końcem ligi mógł zacząć świętowanie mistrzostwa Polski. Dawid Szwarga (34 l.), wówczas asystent Marka Papszuna, ale już oficjalnie naznaczony na jego następcę, dokładnie rok później dowiedział się, że jego misja pod Jasną Górą z finiszem rozgrywek dobiegnie końca.
Informację o rychłej dymisji opublikowano w mediach społecznościowych i na stronie internetowej. „Decyzją władz klubu Dawid Szwarga z końcem sezonu przestanie pełnić funkcję pierwszego trenera
Rakowa” – przeczytali kibice w owym oświadczeniu.
Forma zakomunikowania o rozstaniu ze szkoleniowcem drastycznie różni się od okoliczności, w jakich ogłaszano powierzenie mu pieczy nad zespołem: konferencji prasowej z udziałem właściciela Michała Świerczewskiego oraz prezesa i szefa rady nadzorczej sportowej spółki.
Raków pod skrzydłami Szwargi wywalczył prawo gry w fazie grupowej Ligi Europy i do ostatniej kolejki tych rozgrywek zachowywał szansę na wiosenne występy pucharowe. Na krajowych boiskach jednak zawodzi.
Dwukrotnie przyszłość szkoleniowca była przedmiotem analizy klubowych włodarzy: po rozstaniu z Pucharem Polski (0:3 z Piastem w ćwierćfinale) i po ligowej porażce z Radomiakiem. W obu przypadkach zrezygnowano z dokonywania roszady w trakcie sezonu.
Medialne spekulacje dotyczące następcy oparte są na obecności wolnych trenerów na meczach Rakowa. Na trybunach widziani byli ostatnio i Marek Papszun, i Jerzy Brzęczek – obaj w przeszłości pracowali już pod Jasną Górą. Świeżo upieczonym posiadaczem licencji UEFA Pro jest z kolei były „stażysta” Papszuna w Rakowie, Łukasz Piszczek. Niewykluczony jest i zagraniczny kierunek poszukiwań.