Założyli łańc Trzaskowskie
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po raz drugi w swoim życiu złożył przysięgę przed Radą Warszawy. I rozpoczął formalnie rządy na swoją drugą kadencję w warszawskim ratuszu. – Przed nami kolejne pięć lat, chciałbym wierzyć, że nie przyniosą one kolejnych kryzysów. Liczę na więcej spokoju i mniej emocji – oświadczył po ślubowaniu.
– Miasto żyje, rozwija się i rośnie. 7 kwietnia warszawiacy zdecydowali, że nie chcą rewolucji, tylko spokojnej kontynuacji dobrego programu. I to będzie się działo – oświadczył Rafał Trzaskowski, gdy już miał na sobie symboliczny prezydencki łańcuch. I przedstawił priorytety swoich dalszych rządów – bezpieczeństwo i zmiana wizerunku centrum. – Będziemy rozwijać monitoring, inwestować w straż miejską. Walka o czyste powietrze i zieleń to mój absolutny priorytet. Nie zapominamy o prawach kobiet, nie zapominamy o rozwijaniu oferty mieszkaniowej. Cieszę się, że po stronie rządowej mamy partnera.
Musimy zbudować wspólnie fundament finansowy dla miasta i nowy system finansowania samorządów – wyliczał prezydent Trzaskowski. I zakończył: – Przed nami kolejne pięć lat, chciałbym wierzyć, że nie przyniosą one kolejnych kryzysów. Ale musimy być w gotowości, słuchać się wzajemnie i przekształcać Warszawę w najlepsze miasto do życia. Liczę na więcej spokoju i mniej emocji, byśmy mogli po prostu skupiać się na rozwiązywaniu problemów mieszkańców.
PREZYDENT I RADNI WARSZAWY ZAPRZYSIĘŻENI NA KOLEJNĄ
Jeszcze zanim prezydent złożył ślubowanie, emocji nie zabrakło, bo doszło do pierwszej w tej kadencji awantury na sesji. Mieszkańcy Osiedla Przyjaźń przyszli z transparentami żądać nadzwyczajnej sesji w ich sprawie. Dostali obietnicę, że radni zajmą się problemem dalszych losów lokatorów domków na Jelonkach, gdy wybiorą przewodniczących i komisje. Ale i tak systematycznie okrzykami zagłuszali wybory i przemówienie prezydenta.
Dopiero w przyszłym tygodniu Rafał Trzaskowski ma przedstawić natomiast swoich zastępców. Nieoficjalnie wiadomo, że na stanowiskach wiceprezydentów zostaną Renata Kaznowska, Tomasz Bratek i Aldona Machnowska-góra, a Adriana Porowska zastąpi Michała Olszewskiego. Nie ma jednak jeszcze zgody co do podziału zadań w nowym składzie. Nie ma chętnych do przejęcia nadzoru m.in. nad drogami i transportem oraz planowaniem przestrzennym.
Radni wybrali też wczoraj na kolejną kadencję Ewę Malinowską-grupińską z KO na szefową rady miasta i dwoje wiceprzewodniczących – Sławomira Potapowicza i Magdalenę Roguską – również z KO. Zabrakło miejsca w prezydium rady dla PIS i Lewicy. – To miało być święto demokracji. A nie jest. Bo pewne obyczaje już dziś są łamane. Przez lata naturalnym zwyczajem było, że wszystkie kluby w radzie mają swoich reprezentantów w prezydium. Tymczasem teraz KO dąży do absolutnego zdominowania w radzie – ocenił szef klubu PIS Dariusz Figura.