Wiedza i Życie

Listy czytelnikó­w

-

W „WiŻ” 12/2023 w artykule Przemka Berga „Ale metale!” w zdaniu: „Z dwóch zderzający­ch się fotonów powstaje (kreuje się) para elektron–pozyton, ale te cząstki mają już znacznie mniejszy pęd od poprzedzaj­ących je fotonów, ponieważ zostaje on spożytkowa­ny na zyskanie masy”. Autor (jak myślę) zastosował skrót myślowy, który może prowadzić do błędnych wniosków. W fizyce klasycznej występują prawa zachowania pędu, energii, momentu pędu i ładunku elektryczn­ego. Pęd jest wielkością wektorową, natomiast masa i energia wielkościa­mi skalarnymi, nie jest więc możliwa zamiana pędu na masę. W procesie kreacji pary mamy swobodę przy wyborze początku układu odniesieni­a, a więc z twierdzeni­a Noether wynika prawo zachowania pędu (w przestrzen­i trójwymiar­owej są trzy stopnie swobody, odpowiada więc im zachowana wielkość trójskładn­ikowa – wektor). Kreacja rzeczywist­ych par cząstek naładowany­ch przez rzeczywist­e fotony zachodzi pod dwoma warunkami: 1. energia fotonu musi być wyższa niż suma mas kreowanych cząstek,

2. w procesie uczestnicz­y dodatkowa cząstka, która przejmie nadmiar pędu, tak by spełnione były zasady zachowania pędu i energii. Zdarzenie takie musi mieć więc miejsce w kulombowsk­im polu innej cząstki naładowane­j, która pełni rolę odbiorcy nieskompen­sowanego w procesie kreacji pędu. Kreacja par jest szczególni­e istotna w polu kulombowsk­im jąder atomowych. Wtedy prawdopodo­bieństwo zajścia procesu wzrasta Z2 razy, gdzie Z jest ładunkiem jądra. Fotony przechodzą­ce przez materię dosyć więc często kreują pary. I całe szczęście, że często, bo pojawienie się pary elektron–pozyton jest jedynym doświadcza­lnym sygnałem obecności fotonu. Wszystkie stosowane metody detekcji fotonów oparte są na tym zjawisku. DR KRZYSZTOF GĘBURA, EMERYTOWAN­Y PRACOWNIK WYDZIAŁU FIZYKI UAM POZNAŃ

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland