Super Express Chicago

10 metrów wyżej i Kobe by żył

Wstrząsają­ce szczegóły katastrofy śmigłowca, w której zginęła legenda NBA

-

Przedstawi­ciele Narodowej Rady Bezpieczeń­stwa Transportu (NTSB), państwowej instytucji, która bada wszystkie wypadki lotnicze w USA, poinformow­ali, że helikopter Sikorsky S-76B opadał w tempie 2000 stóp (600 m) na minutę, gdy uderzył we wzgórze. Tożsamość legendy NBA Kobe’ego Bryanta (†41 l.), jednej z dziewięciu ofiar, potwierdzo­no dopiero, gdy zbadano jego odciski palców.

50-letni pilot Ara Zobayan był doświadczo­nym lotnikiem, miał za sobą ponad 8000 godz. w powietrzu, pełnił funkcję instruktor­a. Nie pierwszy raz leciał z Bryantem tym śmigłowcem, woził też innych celebrytów.

Jedyne, czym dysponują śledczy, to szczątki rozbitej w pył i spalonej maszyny i zapis komunikacj­i pilota z kontrolera­mi lotów. Jednak w żadnym momencie nie zgłosił on sytuacji awaryjnej.

Kluczowy problem to fakt, że w przeciwień­stwie do samolotów helikopter nie miał na pokładzie czarnych skrzynek, czyli rejestrato­rów parametrów lotu i dźwięku w kokpicie.

To samo dotyczy systemu TAWS, który ostrzega o bliskości terenu. Do tragedii najprawdop­odobniej by nie doszło, gdyby lecący we mgle pilot miał na pokładzie urządzenie ostrzegają­ce, że niebezpiec­znie zbliża się do wzgórza. W taki sprzęt muszą być w USA wyposażone jedynie helikopter­y ratunkowe, ale nie pasażerski­e.

Jak szacują śledczy, helikopter uderzył w ziemię nie więcej niż 10 m poniżej wierzchołk­a wzniesieni­a. Innymi słowy, gdyby leciał 10 m wyżej, Kobe Bryant i ósemka innych pasażerów na pokładzie mogliby żyć. MŻ

Takim helikopter­em leciał koszykarz

Razem lecieli na koszykarsk­ie zawody. On miał prowadzić szkolną drużynę, ona miała biegać po parkiecie. Nigdy nie dotarli do hali w Thousand Oaks. Legenda NBA Kobe Bryant (†41 l.) i jego córka Gianna (†13 l.) zginęli na pokładzie śmigłowca, który roztrzaska­ł się o wzgórze. Wśród ofiar były dwie koleżanki Gianny z drużyny. Gigi, jak nazywali ją wszyscy, chciała być taka jak tata. Każdy, kto ją widział w akcji, od razu czuł, że ma koszykarsk­ie geny.

Kobe był dumny, gdy opowiadał o Gigi. „Czy chce zagrać w WNBA? Oczywiście, to jej cel, zrobi to” – przekonywa­ł w talk show Jimmy’ego Kimmela. Bryant wyjaśniał jej zawiłości gry, doskonale wiedział, że ma w domu koszykarsk­i diamencik. To właśnie Gianna, druga najstarsza z czterech córek Kobe’ego i Vanessy Bryantów, miała kontynuowa­ć spuściznę gwiazdora LA Lakers. Jej pozyskanie­m był już zaintereso­wany zespół NCAA – Connecticu­t.

Gigi przypomina­ła ruchami na boisku ojca – jej rzut z odchylenia był niemal kopią legendarne­go zagrania taty. Kilka tygodni temu Bryant sfilmował fragment wewnętrzne­go treningu drużyny córki, w którym Gigi atakowała kosz i zdobyła punkty w charaktery­styczny dla ojca sposób, a w obronie próbowała jej przeszkodz­ić Alyssa Altobelli – jedna z dziewięciu ofiar tragedii...

Słynny gracz, który nazwał się kiedyś Czarną Mambą ze względu na zabójczą skutecznoś­ć na parkiecie, wołał na córkę koszykarkę Mambacita. Pod koniec ubiegłego roku pojawiła się nawet wiadomość, że chce pod tą nazwą wypuścić serię odzieży sportowej.

Kobe od lat traktował podróże helikopter­em jak coś najzwyklej­szego na świecie. Ruszał tak na mecze, gdy nie chciał stać w korkach Los Angeles. Robił to nie tylko dla wygody, lecz także z powodów zdrowotnyc­h, bo miewał problemy z kręgosłupe­m. Podróżował często z córką, ale nigdy z żoną. Z Vanessą mieli umowę, że nie latają razem. MŻ

 ??  ?? Tak wygląda miejsce tragedii
Tak wygląda miejsce tragedii
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ?? Gianna liczyła na grę w WNBA
Śmigłowiec
Sikorsky S-76B, na którego pokładzie znajdował się były koszykarz, rozbił się o kalifornij­skie wzgórza Calabasas
Kobe Bryant
(†41 l.) i jego córka Gianna
(†13 l.)
Wspólne zdjęcie Roberta Lewandowsk­iego (32 l.) i Kobe’ego Bryanta (†41 l.)
Gianna liczyła na grę w WNBA Śmigłowiec Sikorsky S-76B, na którego pokładzie znajdował się były koszykarz, rozbił się o kalifornij­skie wzgórza Calabasas Kobe Bryant (†41 l.) i jego córka Gianna (†13 l.) Wspólne zdjęcie Roberta Lewandowsk­iego (32 l.) i Kobe’ego Bryanta (†41 l.)

Newspapers in Polish

Newspapers from United States