MEDALIŚCI ZIO SPRZED ERY MAŁYSZA
Pierwszy medal w historii
Jako pierwszy z polskich sportowców zimowych spełnił sen o olimpijskim medalu. Stało się to w 1956 r. w Cortina d’Ampezzo. Franciszek GrońGąsienica zdobył brąz w kombinacji klasycznej. Na skoczni przeskakiwał rywali na treningach, ale w pierwszym skoku konkursowym zaliczył upadek i przed biegiem na 15 km zajmował dziewiątą pozycję.
Na trasie wyprzedzał konkurentów, jednak 2 km przed metą wpadł w śnieg obok trasy, gdy za zjeździe przewrócił się przed nim jeden z rywali. Wstał i pognał do mety po pierwszy medal dla Polski. Groń-Gąsienica startował w skokach i konkurencjach alpejskich. HB
Dublet łyżwiarek
Igrzyska olimpijskie w amerykańskim Squaw Valley w 1960 r. były pierwszymi, na których kobiety startowały w łyżwiarstwie szybkim. I od razu polskie panczenistki wywalczyły medale na dystansie 1500 m. Elwira Seroczyńska zdobyła srebrny medal, a Helena Pilejczyk – brąz. Zapowiadał się kolejny sukces, bo Seroczyńska była wśród faworytek biegu na 1000 m. Wystartowała doskonale, ale tuż przed metą, gdy wchodziła w ostatni zakręt, łyżwą zahaczyła zlodowaciałą linię. Potknęła się i wypadła poza tor. Biegu nie ukończyła. Jej trener uważał, że winę za upadek ponosili organizatorzy. Obie panie były bardzo utytułowanymi zawodniczkami, rekordzistkami i mistrzyniami Polski na różnych dystansach. BL
Leciał, leciał i leciał...
Tak opisywał skok Wojciecha Fortuny na igrzyskach w Sapporo w 1972 r. słynny komentator Bohdan Tomaszewski. Początkowo nie było dla 19-letniego skoczka miejsca w reprezentacji, chociaż był najlepszy z Polaków w Turnieju Czterech Skoczni. Zdaniem działaczy brakowało mu rutyny, ale o jego start skutecznie zawalczyli dziennikarze. W pierwszym konkursie, na średniej skoczni, Fortuna zajął szóste miejsce. Tydzień później, na dużej skoczni, skoczył w pierwszej serii 111 m, bijąc rekord Okurayamy. I chociaż drugi skok mu nie wyszedł, wygrał z przewagą zaledwie 0,1 pkt nad Szwajcarem Steinerem. To było pierwsze polskie złoto zimowych igrzysk olimpijskich. Mistrza wracającego z igrzysk na warszawskim lotnisku Okęcie witały tłumy. Kibice wierzyli, że przed utalentowanym skoczkiem lata wspaniałej kariery. Niestety, kolejne starty nie przynosiły sukcesów. BL