W oczach Lewandowskiego zobaczyłem
Zaczął od cytatów z Jana Pawła II, a skończył na aspektach taktycznych. Paulo Sousa (51 l.) przedstawił się kibicom na pierwszej konferencji prasowej i zaprezentował oblicze trenera poważnego, mającego plan i gotowego do wyzwań. Opowiedział też o spotkaniu z Robertem Lewandowskim (33 l.).
– Chciałbym na wstępie wspomnieć słowa papieża Jana Pawła II i kilka istotnych słów. To dla mnie bardzo istotne. „Modlę się z Wami, aby nigdy, ale to nigdy się nie poddawać, nigdy nie wątpić i aby nigdy nie tracić nadziei. Nie lękajcie się” – zaczął niespodziewanie Sousa, który jest gorliwym katolikiem.
Potem nowy selekcjoner zaczął już odpowiadać na pytania. Starał się być uprzejmy dla każdego dziennikarza, dziękował za każde pytanie. Trudno było jednak oprzeć się wrażeniu, że odpowiadał „na około”, bez konkretów. Kilka rzeczy jednak wyjawił. Na przykład to, że jego kadra zawsze będzie miała 2–3 warianty gry.
– Patrząc na różne momenty gry, te systemy są różne, chodzi o to, jak zarządzać przestrzenią gry, jak odgrywać piłkę, jak zachowywać się na boisku. Planuję przedstawić 2–3 koncepcje na każdy moment gry. Chcę, aby zespół wiedział, jak się bronić i głęboko w polu, i przy bramce. Jeżeli nie jesteśmy w stanie wygrywać, ponieważ zespół nie jest w stanie dominować, to musimy zidentyfikować momenty, które to uniemożliwiają. Chcę widzieć zespół, który jest odważny, ambitny i wie, jak zbliżać się do bramki rywala – powiedział Paulo Sousa.
Pierwszy był kapitan
Nowy selekcjoner zaczął pracę od najważniejszego, czyli od spotkania z kapitanem kadry. Portugalczyk był zbudowany po rozmowie z Lewandowskim.
– Chciałem w jego oczach zobaczyć pasję i ją okazał. Jest to zaangażowanie i pasja, ponieważ to nie tylko najlepszy zawodnik na świecie, lecz także lider i przywódca. Piłkarze, którzy ciężko pracują i przesuwają ten swój limit, motywują innych. Cieszę, się że ogień w oczach Lewandowskiego jest widoczny. Częścią mojej rozmowy z Robertem było to, jak on zmienił swoje życie, kiedy odkrył, jak było to istotne, aby właściwie się odżywiać. Każdy najmniejszy szczegół się liczy – zauważył Sousa, który został też poproszony o porównanie Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo.
– Robert w tej chwili jest najlepszym zawodnikiem na świecie, jego kariera rozwija się fenomenalnie. Jeśli chodzi o CR, to on już jest legendą. To są zawodnicy, którzy stanowią o różnicy zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Ale i oni potrzebują zespołu, w którym każdy daje z siebie wszystko – zaznaczył Portugalczyk.
Czas na wytyczne
Sousa starał się przedstawić swoją filozofię gry, to, czego wymaga od piłkarzy. Niektórzy na pewno się nie ucieszą.
– Uwielbiam intensywny trening – przyznał Sousa. – W ciągu następnych kilku tygodni będę wprowadzał pewne elementy, będę rozmawiał z zawodnikami. Przygotowujemy też spotkanie ze wszystkimi zawodnikami, 40–45 graczy. Przedstawię się, pokażę swoje wytyczne. Przekażę, że każdy się liczy, nieważne, czy gra w pierwszej „11”, czy jest rezerwowym. Trudno mi wymówić w sposób właściwy wszystkie nazwiska, muszę się tego nauczyć. Jeśli COVID-19 pozwoli, to będę podróżował, żeby obserwować mecze, pogłębić analizę.
Selekcjoner kadry Paulo Sousa o kapitanie drużyny