Super Express Chicago

Rząd zlikwiduje głodowe emerytury?

PONAD 300 TYS. SENIORÓW OTRZYMUJE ŚWIADCZENI­A NIŻSZE NIŻ MINIMALNE

-

Jeśli nie przepracuj­emy 5, 10 albo 15 lat, nie będziemy mieli prawa do emerytury! Stanie się tak, jeżeli rząd i parlamenta­rzyści przychylą się do apelu prezes ZUS, Gertrudy Uścińskiej (63 l.), która chce likwidacji groszowych emerytur.

Mianem głodowych emerytur określa się świadczeni­a poniżej minimalneg­o gwarantowa­nego (1066 zł na rękę). Bardzo małe emerytury, wynoszące kilkadzies­iąt lub kilkaset złotych, otrzymuje ponad 300 tys. Polaków, a do 2030 r. takich emerytów będzie pół miliona. Dzieje się tak, bo obowiązują­cy od 1999 r. system emerytalny nakazuje ZUS wypłatę świadczeni­a nawet po przepracow­aniu tylko kilku tygodni w życiu. Tym sposobem rekordzist­a otrzymuje... 48 gr emerytury.

ZUS nie chce płacić takich świadczeń. – Zlikwidowa­nie emerytur groszowych to zadanie dla rządu i parlamentu – powiedział­a prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS, w rozmowie z PAP. – Proponujem­y, aby prawa do emerytury otwierał jakiś okres zatrudnien­ia (...), np. 5, 10 czy 15 lat, albo zebrany jakiś kapitał emerytalny – stwierdził­a.

Doktor Elżbieta Ostrowska, szefowa Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, nie mówi „nie” dla ograniczen­ia groszowych świadczeń, ale ma wątpliwośc­i.

– Czasami obsługa niskich emerytur kosztuje więcej, niż są one warte. Być może należałoby wypłacić zgromadzon­e w ZUS niewielkie środki jednorazow­o? – zastanawia się Ostrowska. – Trzeba jednak pamiętać, że są osoby, które nie mogły długo pracować, i im trzeba pomóc. Pamiętajmy też, że emerytura zapewnia ubezpiecze­nie społeczne, a seniorzy muszą mieć opiekę zdrowotną – dodaje. ABR, WOŹ

 ??  ??
 ??  ?? WALDEMAR NOWAK (68 l.) z Mińska Mazowiecki­ego:
– BOJĘ SIĘ, ŻE STRACĘ EMERYTURĘ! W życiu pracowałem bardzo krótko, bo ciągle chorowałem. Teraz nie mam nawet na bilet, by jechać do lekarza.
Nie dowidzę, mam śruby w nodze i długie leczenie przed sobą, na które mnie nie stać. Choć mam tylko 645 zł emerytury, to zawsze pieniądze. Strach pomyśleć, co by było, gdyby mi ją zabrali.
WALDEMAR NOWAK (68 l.) z Mińska Mazowiecki­ego: – BOJĘ SIĘ, ŻE STRACĘ EMERYTURĘ! W życiu pracowałem bardzo krótko, bo ciągle chorowałem. Teraz nie mam nawet na bilet, by jechać do lekarza. Nie dowidzę, mam śruby w nodze i długie leczenie przed sobą, na które mnie nie stać. Choć mam tylko 645 zł emerytury, to zawsze pieniądze. Strach pomyśleć, co by było, gdyby mi ją zabrali.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States